Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odnaleziono zatopioną łódź z Darłowa, a w niej ciało zaginionej kobiety

Marzena Sutryk
Fot. internauta
Płetwonurkowie znaleźli ciało nieżyjącej żony właściciela łodzi, która zatonęła w Bałtyku w okolicach Darłowa prawie miesiąc temu. Na jutro zarządzono sekcję zwłok.

Przypomnijmy, niespełna miesiąc temu, około 10 mil od brzegu morskiego w Darłowie, zatonęła prywatna łódź motorowa należąca do szypra spod Darłowa. Ponad 7-metrowa łódź wypłynęła wówczas w dziewiczy rejs - została bowiem niedawno kupiona przez szypra. W rejs, na wędkowanie, wypłynęła rodzina właściciela jednostki (żona i córka) oraz sześciu wędkarzy z Miastka i okolic. W pewnej chwili łódź zaczęła tonąć. Niestety, nie udało się uratować żony szypra, która była pod pokładem.

Akcja ratownicza błyskawicznie zamieniła się w poszukiwawczą. Poszukiwania nie przyniosły skutku. Wznowiono je na drugi dzień; bezowocnie - nie udało się trafić na łódź, ani na zwłoki. Akcję trzeba było przerwać do czasu poprawy warunków pogodowych. Dochodzenie wszczęła jednocześnie policja pod nadzorem prokuratury, a także izba morska.

- W zeszłym tygodniu przy pomocy sonaru udało nam się namierzyć miejsce, gdzie spoczęła łódź - powiedział nam kapitan North Star Krzysztof Kostrzewa, który prowadził poszukiwania. - Warunki nie pozwalały jednak na zejście pod wodę. Udało się to zrobić w niedzielę, gdy warunki były o wiele lepsze. Łódź znajdowała się na głębokości 36 metrów, około 100 metrów dalej, gdzie zatonęła (silnik prawie do końca pracował, dlatego łódź dryfowała - dop.red.).

Śledztwo do tej pory nie pozwoliło jeszcze ustalić, co było przyczyną zatonięcia łodzi. - Najważniejsze, że znaleziono ciało kobiety uznanej za zaginioną - mówi Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Co do ustalenia przyczyn, niewykluczone, że trzeba będzie powołać biegłego. Wiadomo, że łódź była przebudowywana w stoczni - trzeba będzie ustalić, na ile to wpłynęło na jej stateczność. Nie ma natomiast jeszcze decyzji, czy wrak zostanie wyłowiony. Trwają przesłuchania płetwonurków, którzy byli we wraku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza