Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wdowa zarzuca prokuraturze opieszałość

Andrzej Gurba
Barbara Ługowska z synem
Barbara Ługowska z synem Fot. Andrzej Gurba
Barbara Ługowska z podmiasteckiego Wałdowa złożyła dzisiaj zażalenie do sądu na postanowienie miasteckiej prokuratury o zawieszeniu postępowania w sprawie śmierci jej męża.

Barbara Ługowska z podmiasteckiego Wałdowa złożyła dzisiaj zażalenie do sądu na postanowienie miasteckiej prokuratury o zawieszeniu postępowania w sprawie śmierci jej męża. - Zarzucam prokuraturze opieszałość. Przez kilka miesięcy prokurator nie był w stanie skutecznie wezwać lekarza miasteckiego pogotowia, aby przedstawić mu zarzuty - mówi Ługowska.

Prokuratura Rejonowa w Miastku stwierdziła, że Bogdan K., lekarz z miasteckiego pogotowia, źle zdiagnozował, przeprowadził niestaranny wywiad i zaniechał wykonania EKG u 62-letniego Witolda Ługowskiego. Mężczyzna zmarł na zawał serca w swoim w domu w styczniu tego roku kilkanaście godzin po wizycie lekarza.

Zarzut nieumyślnego narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia prokurator postawił Bogdanowi K. w czerwcu tego roku. Lekarz nie stawiał się na wezwania prokuratury, przedstawiając zwolnienia i inne usprawiedliwienia. Od września Bogdan K. w ogóle nie kontaktuje się z prokuraturą, a ta nie może ustalić jego miejsca pobytu. W pracy lekarza nie ma od kilku miesięcy. Jest zarządzenie o przymusowym doprowadzeniu medyka. Szuka po policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza