Dr Christopher French jest psychologiem w Goldsmith's College w Londynie. Wraz ze współpracownikami obmyślił eksperyment, którego celem było sprawdzenie, czy wisiory z kwarcu górskiego mogą wpływać korzystnie na psychikę i stan umysłu ludzi, którzy je noszą. Naukowiec przeprowadził badania, zwracając baczną uwagę na to, aby od strony metodologicznej nie można było im nic zarzucić. Tak naprawdę chodziło bowiem nie same wisiory, ale o niezwykle silną skłonność ludzi do obdarzania rozmaitych przedmiotów nadzwyczajnymi właściwościami.
W doświadczeniu wzięło udział 80 ochotników. Na szyjach połowy z nich zawisły kryształy górskie. Wedle entuzjastów ruchu New Age kamienie te przekazują człowiekowi swoją energię. Podobno towarzyszą temu rozmaite reakcje psychofizyczne. Badacze oczekiwali pojawienia się takich wrażeń jak mrowienie czy nagłe strumienie ciepła ogarniające ciało. Przede wszystkim jednak spodziewali się wyraźnej poprawy nastroju u badanych. Zgodnie z przewidywaniami nic takiego nie nastąpiło. Uczestnicy badań, którym na szyi zawieszono odpowiednio przycięte kawałki zwykłego szkła, zachowywali się identycznie jak posiadacze kwarcu. Oczywiście żadna z czterdziestu osób, które obdarzono zwykłym szkiełkiem, nie wiedziała o tym.
Po zakończeniu eksperymentu jego uczestnicy wypełnili ankietę przygotowaną przez Frencha. Wyliczono w niej dziesięć podobno najczęściej występujących doznań, które są rzekomo odczuwane przez człowieka noszącego kwarc. Były wśród nich m.in.: jasność myślenia, koncentracja uwagi, poczucie energii wewnętrznej, dobre samopoczucie, brak napięcia nerwowego. Tylko sześć osób na kilkadziesiąt pozostawiło swój formularz zupełnie pusty. Pozostali sądzili, że znajdowali się pod mniejszym lub większym wpływem kryształu. To, czy go mieli, czy nie - okazało się w tym przypadku nieistotne.
- W kryształach górskich nie ma żadnych nadzwyczajnych i ponadnaturalnych mocy - mówi French. - Te piękne minerały nie wzmacniają naszej siły duchowej, nie chronią nas też przed szkodliwym promieniowaniem elektromagnetycznym. Nie leczą też żadnych chorób, nie czynią nas bardziej kreatywnymi, spokojniejszymi oraz szybciej myślącymi. W każdym razie nie są pod tym względem bardziej skuteczne niż zwykłe szkło. Ich moc bierze się z autosugestii - podsumowuje naukowiec. Zdaniem uczonego pozytywnych efektów oddziaływania kryształu doświadczają ci, którzy mocno wierzą w jego moc.
Jak olbrzymia może być siła autosugestii, wykazał kolejny test Frencha przeprowadzony z udziałem tych samych ludzi. Tym razem sprawdzano, w jakim stopniu są oni podatni na hipnozę. Stwierdzono ciekawą korelację. W hipnotyczny sen najłatwiej zapadały te osoby, które były przekonane o nadzwyczajnych właściwościach kamienia. - To nie w kwarcu górskim, lecz w naszej psychice drzemie ogromna moc. Aby uruchomić tę wewnętrzną siłę, trzeba w coś wierzyć, choćby w kawałek kamienia. Paradoksalnie sceptycy, którzy uważają takie zachowanie za bzdurne, mogą mieć spore kłopoty z rozbudzeniem energii psychicznej i umysłowej - zauważa psycholog.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
