Ile zarabia rodzina zastępcza?
Ile zarabia rodzina zastępcza?
Zawodowa rodzina zastępcza otrzymuje 1564,65 zł miesięcznie za gotowość do przyjęcia dziecka. W momencie, gdy przyjmuje dziecko, kwota ta wzrasta do 2635,20 zł. Rodziny niezawodowe otrzymują jedynie pieniądze na utrzymanie dziecka. I tak na dziecko do 7. roku życia jest to 988,80 zł, jeśli dziecko ma grupę inwalidzką to 1317,60 zł. Na dziecko pomiędzy 7. a 18. rokiem życia - 658,80 zł, z grupą inwalidzką - 988,20 zł.
Rodzicem zastępczym nie jest łatwo być. Nie ma co tego ukrywać. Przekonała się o tym Anna Słońska, która stworzyła rodzinę zastępczą 14-letniemu chłopcu. To było dwa lata temu. Dziś ma on 16 lat.
- Poznaliśmy z mężem tego chłopca w domu dziecka. Zaprzyjaźniliśmy się z nim. I tak się zaczęło - zaczyna opowiadać pani Anna.
- Myślałam, że zostanie u nas razem ze swoją siostrą, ale ona nie chciała. Nie podobały jej się zasady i reguły panujące w naszym domu. Bo właśnie z tym jest największy problem. Na pewno łatwiej jest z małymi dziećmi. Trudniej z nastolatkami. To dzieci, które mają za sobą rozmaite, często przykre doświadczenia. Wychowały się w najróżniejszych domach i środowiskach. Ich życie wyglądało inaczej niż u nas. I często trudno im się z tym pogodzić - przyznaje pani Anna.
Radość jest jednak ogromna, kiedy już się zdobędzie zaufanie takiej młodej osoby.
- Wymaga to jednak czasu, cierpliwości i wielu długich rozmów - mówi pani Anna.
Właśnie takich rodzin jak państwo Słońscy poszukuje Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w Słupsku.
- Zależy nam na tym, aby dzieci z naszego regionu nie musiały być odwożone do placówek wychowawczych gdzieś na drugim końcu Polski. To ważne, aby pozostały w swoich środowiskach, miały kontakt z domem, z własną rodziną. Potrzeby są u nas ogromne. Poszukujemy co najmniej kilkunastu rodzin zastępczych w Słupsku - mówi Krystyna Malec, dyrektor Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Słupsku.
Rodziny zastępcze mogą być spokrewnione z dzieckiem, gdy opieki podejmuje się ktoś z rodziny, np. babcia czy ciocia, ale także niespokrewnione. I właśnie o takie apeluje pani Malec.
- Często dziecko nie ma nikogo bliskiego, kto mógłby się nim zająć albo ludzie ci, z różnych powodów, nie mogą tego zrobić - wyjaśnia pani Krystyna.
Odrębną grupę stanowią zawodowe rodziny zastępcze o charakterze pogotowia opiekuńczego. Takie przez cały okres podpisania umowy muszą być gotowe na przyjęcie dziecka albo nawet kilkorga naraz.
- Są najróżniejsze sytuacje. Bywa, że w środku nocy dzieci są odbierane rodzicom i gdzieś trzeba je umieścić. Wtedy trafiają do takich rodzin i przebywają w nich do czasu decyzji sądu co do dalszego ich losu - wyjaśnia Krystyna Malec.
W Słupsku jest sześć zawodowych rodzin zastępczych o charakterze pogotowia opiekuńczego. Ale to też mało.
Nie każdy jednak może zostać rodzicem zastępczym.
- Muszą to być osoby, które mają odpowiednie warunki mieszkaniowe, nie były w przeszłości karane, nie są pozbawione praw rodzicielskich. Wszystkie przechodzą odpowiednie szkolenie w naszym ośrodku. Rozmawia z nimi psycholog, który wystawia opinię na ich temat. Niestety, nie wiemy, co wydarzy się w przyszłości, dlatego bywa, że dochodzi różnych przykrych sytuacji. Nie jesteśmy jednak w stanie wszystkiego przewidzieć - wyjaśnia Malec.
Osoby, które podejmą się u nas opieki nad dzieckiem, otrzymują co miesiąc pieniądze na ich utrzymanie. Ile? To zależy od wielu czynników, takich jak: wiek dziecka, stan jego zdrowia oraz tego, ile pieniążków otrzymuje dziecko np. z tytułu renty po swoich rodzicach. Inaczej jest też w zawodowych rodzinach zastępczych, a inaczej w pozostałych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?