Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy z parkowaniem przy dworcu PKS w Słupsku

Marcin Markowski
Kierowcy, chociaż mają zakaz, parkują auta na placu Broniewskiego.
Kierowcy, chociaż mają zakaz, parkują auta na placu Broniewskiego. Fot. Kamil Nagórek
Kierowca PKS skarży się, że właściciele aut wciąż parkują z przyzwyczajenia na placu Broniewskiego w Słupsku, w miejscu, gdzie znajduje się przystanek autobusowy.

Kilka tygodni temu przystanek dla osób wysiadających z autobusów PKS, mieszczący się na ulicy Wileńskiej w Słupsku, został przeniesiony w nowe miejsce na placu Broniewskiego.

Do tej pory po stronie przystanku mieszkańcy okolicznych kamienic mogli bez problemów parkować swoje samochody.

W chwili, gdy przeniesiono przystanek, tuż przed nim pojawił się znak zakazujący zatrzymywania się i postoju. Nie zrobił on jednak większego wrażenia na kierowcach, którzy do tej pory stawiali tam swoje auta.
- Już nie raz miałem problem z zatrzymaniem się pod przystankiem, ponieważ były tam zaparkowane auta
- mówi kierowca PKP, chcący pozostać anonimowy. - Widać, że osoby parkujące tam nie bardzo interesuje fakt, że gdzieś musimy wysadzać swoich pasażerów. Dla mnie to niedorzeczne, że nikt nie stosuje się tutaj do obowiązujących znaków. Najgorzej przystanek zastawiony samochodami jest w godzinach popołudniowych oraz wieczorem.

Zapytaliśmy więc Kazimierza Kowalskiego, kierownika działu przewozów w słupskim PKS, czy wielu kierowców autobusów narzeka na parkujących kierowców przy przystanku autobusowym na placu Broniewskiego.

- Na początku, tuż po przeniesieniu przystanku w nowe miejsce mieliśmy z tym spory problem. O zaparkowanych autach w tym miejscu informowała mnie nie tylko dyżurna ruchu, ale także kierowcy - mówi Kazimierz Kowalski z PKS.

- Rozmawiałem na ten temat ze strażnikami miejskimi, by sprawdzali to miejsce. Od niedawna kierowcy przestali jednak zgłaszać ten problem, ale jeśli sytuacja znów się powtarza, będziemy musieli interweniować ponownie u strażników.

Skontaktowaliśmy się więc ze strażnikami miejskimi w tej sprawie. - Rzeczywiście jest tam problem kierowcami, którzy nie stosują się do obowiązującego tam znaku, który wyraźnie mówi, że nie dotyczy tylko autobusów - mówi Agnieszka Rosińska ze straży miejskiej.

- Na początku tylko pouczaliśmy kierowców, aby odjeżdżali, bo rzeczywiście dużo osób stawiało tam swoje auta z przyzwyczajenia. Teraz jednak wystawiamy mandaty za parkowanie w niedozwolonym miejscu. Strażnicy miejscy pojawiają się na placu Broniewskiego regularnie. Oczywiście przyjedziemy też na każde zgłoszenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza