Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar hali produkcyjnej MKJ Stocznia Ustka (szczegóły, zdjęcia, wideo)

Marcin Prusak
Spalona przybudówka przy stoczni Uska.
Spalona przybudówka przy stoczni Uska. Fot. Kamil Nagórek
W nocnym pożarze w usteckiej stoczni spaliła się przybudówka do hali K1. Doszczętnie spaliły się pomieszczenia wewnątrz oraz rzeźby produkowane na stylowe statki turystyczne pływające na polskim wybrzeżu.
Do groLnego pozaru doszlo dzisiaj w nocy w hali MKJ Stocznia Ustka. Ogien spalil 70 metrów dachu i ponad 30 procent budynku. Nikomu nic sie nie stalo.

Pozar hali produkcyjnej Stoczni Ustka

Na razie nie wiadomo co było powodem pożaru. Początkowo strażacy podejrzewali, że ogień spowodowało wydostanie się jakiegoś płonącego przedmiotu z pieca.

Niedawno pojawiły się także inne hipotezy powstania ognia. Jak dowiedzieliśmy się od ludzi pracujących w spalonej hali powodem pożaru mogło być spięcie w instalacji elektrycznej. Tę wersję mogą poświadczać spalone kable instalacji elektrycznej. - Wykluczamy celowe podpalenie - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

W spalonej hali spłonęły drewniane i laminatowe rzeźby i odlewy elementów, które miały być zamontowane na stylizowanych statkach wycieczkowych pływających na polskim wybrzeżu, m.in. w Ustce. - Spaliło się wszystko, nad czym pracowaliśmy od października ubiegłego roku - mówi Jerzy Olszewski, właściciel firmy Ustka Tour, dzierżawiący spaloną halę.

Spalona hala produkcyjna to nie wszystkie straty. Ogień i wysoka temperatura spowodowała, że w hali K1 pękło około 100 szyb w oknach. - Ponieważ paliły się pomieszczenia na pierwszym piętrze woda, którą strażacy gasili pożar zalała warsztat elektryczny - mówi Witold Nykiel, prezes MKJ Stocznia Ustka.

- Nie jesteśmy teraz w stanie podać sumy strat. Musimy przejrzeć wszystkie spawarki i urządzenia diagnostyczne i stwierdzić, które nadają się na złom, a które uda się uratować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza