Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głuchy telefon w przychodni Salus w Słupsku

Marcin Markowski
Od kilku dni kontaktują się z naszą redakcją pacjenci centrum zdrowia Salus w Słupsku, którzy nie mogą dodzwonić się do kliniki przy ulicy Zielonej.
Od kilku dni kontaktują się z naszą redakcją pacjenci centrum zdrowia Salus w Słupsku, którzy nie mogą dodzwonić się do kliniki przy ulicy Zielonej.
Pacjenci kliniki Salus w Słupsku twierdzą, że nie mogą się zarejestrować telefonicznie od wielu dni.

- Od poniedziałku próbuję zarejestrować się do swojego lekarza i jest to niemożliwe. Nikt nie odbiera telefonu. Nie mam czasu iść tam osobiście, by zapytać o wolne terminy - mówi pani Zofia ze Słupska.
Z podobnym problemem zadzwoniła do nas wczoraj pani Małgorzata ze Słupska.

- Dla mnie to jest nie do pomyślenia - skarży się pani Małgorzata. - Próbuję się dodzwonić do Salusa od początku miesiąca każdego dnia. Linia nawet nie jest zajęta, a i tak nikt nie odbiera. Moja córka była kilka dni temu w Salusie i stała przy recepcji w tym samym czasie, kiedy ja dzwoniłam. Potem powiedziała mi, że nie było słychać żadnego dzwonienia telefonów. Może klinika ma jakąś awarię telefoniczną?

Poprosiliśmy o wyjaśnienie tej sprawy Tadeusza Wardziaka, zastępcę dyrektora do spraw marketingu kliniki Salus.

- Numer, pod który można dzwonić, nie jest zajęty, dlatego że jednocześnie może on obsługiwać 18 linii. Nasze możliwości nie pozwalają na to, żeby telefony odbierało aż tyle osób. Rzeczywiście, może to zmylić osoby dzwoniące, które mogą pomyśleć, że pracownicy specjalnie nie odbierają telefonów - mówi Tadeusz Wardziak, zastępca dyrektora do spraw marketingu kliniki Salus.

- Zapewniam jednak, że tak nie jest. W recepcji nie słychać dzwoniących telefonów dlatego, że ta linia odbierana jest w specjalnym pomieszczeniu, w którym pracują trzy lub cztery osoby od godziny 7 do 19. Odbierają one wszystkie telefony, a jest ich naprawdę dużo. Na razie nie da się rozwiązać tego problemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza