- Młodzi najczęściej wyprowadzają się do wielkich miast, na przykład do Warszawy, Poznania czy Gdańska. Natomiast ludzie w średnim wieku wyprowadzają się do sąsiedniej gminy Ustka i gminy Słupsk - mówi Małgorzata Zabłocka, podinspektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Administracyjno-Gospodarczych Urzędu Miejskiego w Ustce.
- Wielu ustczan buduje domy w Grabnie lub w Wodnicy i do tych domów się przenoszą. Statystyki demograficzne Ustki nie pokazują, ilu mieszkańców kurortu wyjeżdża za granicę i tam mieszka na stałe. Choć zgodnie z przepisami ludzie wyprowadzający się z Polski i osiedlający się w innych krajach muszą się wymeldować z naszego kraju, niewielu to robi.
- Mamy tylko kilka takich przypadków rocznie - mówi Małgorzata Zabłocka. Obecnie w Ustce zameldowanych jest 16274 osoby na stałe i 276 na pobyt czasowy. Na koniec 2009 roku było to odpowiednio 16304 oraz 231 osób. Na koniec 2008 roku zameldowanych na stałe w Ustce było 16352 osoby.
Na szczęście w Ustce więcej ludzi rodzi się, niż umiera. Przez cały 2009 rok urodziło się 153 nowych mieszkańców. W tym samym czasie zmarło 144 ustczan. Od początku tego roku na świat przyszło 54 mieszkańców kurortu, a zmarło 49.
Spadku liczby mieszkańców nie zatrzymała nawet budowa nowych bloków. M.in. bloków postawionych przez wojsko. W nich zamieszkało 85 osób. Kolejne bloki są właśnie budowane, więc pod koniec tego roku zamieszka w nich następna grupa ludzi.
Liczba mieszkańców w Ustce, podobnie jak w większości polskich miast, zaczęła maleć na przełomie XX i XXI wieku. W połowie lat dziewięćdziesiątych Ustka miała prawie siedemnaście i pół tysiąca mieszkańców, potem spadła do pułapu 16 817 obywateli (licząc zameldowanych na stałe i na czas określony). Na początku 2007 roku liczba ustczan znów zbliżyła się do siedemnastu tysięcy. Niestety, pod koniec roku znowu zaczęła spadać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?