Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski szpital ma zapłacić 200 tysięcy złotych za śmierć Kubusia

Bogumiła Rzeczkowska
Słupski szpital zapłaci 130 tysięcy złotych, ale i 70 tysięcy złotych odsetek.
Słupski szpital zapłaci 130 tysięcy złotych, ale i 70 tysięcy złotych odsetek.
Gdański Sąd Apelacyjny rozstrzygnął sprawę zadośćuczynienia rodzinie zmarłego Kubusia. Słupski szpital zapłaci 130 tysięcy złotych, ale i 70 tysięcy złotych odsetek.

To, że słupski szpital zapłaci rodzinie państwa Kalinów zadośćuczynienie, wiadomo było od listopada ub. roku. Wtedy zapadł wyrok. Szpital uznał kwotę, odwołał się tylko od zasądzonych kosztów sądowych i odsetek.

Ofiara błędu lekarskiego

- Kubuś Kalina nie dożył nawet czterech latek. Nie potrafił mówić, chodzić, nawet siedzieć, samodzielnie jeść. W lutym 2002 roku, gdy przychodził na świat w usteckim oddziale słupskiego szpitala, Maria Kalina rodziła już, ale nikt nie słuchał jej próśb o lekarza. Zamiast na porodówkę, trafiła na oddział patologii ciąży. Bez opieki i badań leżała tam siedem godzin. Potem lekarz zrobił cesarskie cięcie, ale Kubuś urodził się z niedotlenieniem mózgu.

Prokuratura umorzyła sprawę spowodowania ciężkiego kalectwa dziecka. Jedynie oskarżyła ginekologa o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej.

Kalinowie - jeszcze gdy Kubuś żył - wytoczyli szpitalowi proces cywilny o odszkodowanie i rentę. Słupski Sąd Okręgowy przyznał spadkobiercom - rodzicom i bratu Kubusia - 130 tysięcy złotych zadośćuczynienia i renty z odsetkami, którą dostawałby chłopiec.

Szpital nie chciał płacić kosztów i odsetek, bo nie zgadzał się z datą ich naliczania. Przedwczoraj przegrał sprawę odwoławczą.

- Łącznie to kwota ponad 200 tysięcy złotych. Wyrok jest prawomocny, więc w nastepnym tygodniu wystapię do szpitala o dobrowolną zapłatę - zapowiada Anna Bogucka--Skowrońska, pełnomocnik rodziny.

- Pieniądze zapłaci firma ubezpieczeniowa z OC szpitala - mówi Krzysztof Szymandera, radca prawny szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza