Zbigniew Woszczyk, rzecznik prasowy Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce potwierdził, że element, który wpadł w nocy na halę firmy na pewno nie jest częścią pocisku, ani bomby lotniczej.
- Prawdopodobnie jest to element celu powietrznego - mówi Zbigniew Woszczyk.
Mieszkańcy ulicy Narutowicza, przy której znajduje się siedziba firmy są przerażeni.
- Starach pomyśleć, co by było, gdyby odłamek wpadł przez dach do któregoś z mieszkań - mówią mieszkańcy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?