Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Ustkę spadły dwa odłamki. Drugi zniszczył samochód

Marcin Markowski
Dach hali firmy Hydro Naval przebity przez odłamek z poligonu.
Dach hali firmy Hydro Naval przebity przez odłamek z poligonu. Fot. Krzysztof Tomasik
Cel powietrzny, o którym informowaliśmy wcześniej rozpadł się na więcej kawalków. Jeden z nich spadł na halę fabryki Hydro-Naval. Drugi - znacznie większy - spadł na BMW przy ul. Żeglarzy w Ustce.

Jak nas poinformował Robert Czerwiński, po. rzecznika prasowego słupskiej policji, na komendę w Ustce zgłosił się mężczyzna, który odkrył, że spory odłamek spadł też na jego samochód.

- Tym razem odłamek jest jeszcze większy. Wielkością przypomina silnik motocyklowy - mówi Robert Czerwiński. - Element celu spadł na jego bagażnik. Nikomu nic się nie stało.

Rzecznik policji potwierdził, że sprawa będzie badana przez prokuraturę wojskową.

Zbigniew Woszczyk, rzecznik prasowy Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce potwierdził, że element, który wpadł w nocy na halę firmy na pewno nie jest częścią pocisku, ani bomby lotniczej.

- Prawdopodobnie jest to element celu powietrznego - mówi Zbigniew Woszczyk.

Mieszkańcy ulicy Narutowicza, przy której znajduje się siedziba firmy są przerażeni.

- Starach pomyśleć, co by było, gdyby odłamek wpadł przez dach do któregoś z mieszkań - mówią mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza