Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Smoleńsku. Kapitan prezydenckiego Tupolewa tuż przez tragedią: - "Nie zdołamy!"

kommersant.ru
O nowych faktach dotyczących katastrofy w Smoleńsku pisze dziś "Kommiersant".
O nowych faktach dotyczących katastrofy w Smoleńsku pisze dziś "Kommiersant". kommersant.ru
Kapitan prezydenckiego Tu-154 zdawał sobie sprawę z tego, że lądowanie w Smoleńsku może zakończyć się tragicznie.

Rosyjskie pismo "Kommiersant" cytowane przez portal gazeta.pl podaje, że kapitan prezydenckiego tupolewa Arkadiusz Protasiuk przed podejściem do lądowania na lotnisku "Siewiernyj" poinformował smoleńskiego kontrolera lotów, iż wykona próbne podejście do lądowania - zejdzie do 100-metrowej wysokości, spróbuje dostrzec we mgle pas startowy i w zależności od rezultatów będzie kontynuował zniżanie lub odejdzie na drugi krąg.

"Mniej więcej w tym samym czasie - jak wynika z nagrania czarnej skrzynki, która rejestrowała rozmowy pilotów - w kabinie pojawiła się osoba postronna zidentyfikowana później jako dowódca polskich Sił Powietrznych (generał) Andrzej Błasik.

Był on też dowódcą prezydenckich pilotów. Kapitan Protasiuk wypowiedział w tym momencie zdanie: "Nie zdołamy". Mówił o perspektywie lądowania. Dowódca w odpowiedzi wyartykułował coś niezrozumiałego. Nagranie jest jednak silnie "zaszumione" z powodu otwartych drzwi do kabiny. Ponadto dowódca prawdopodobnie stał w przejściu, daleko od mikrofonu" - informuje gazeta.pl, cytując rosyjski dziennik.

"Rosyjscy eksperci utrzymują, że na podstawie tonu tego niezrozumiałego zdania można jednoznacznie powiedzieć, iż nie było w nim rozkazu kontynuowania lądowania, a tym bardziej groźby. Wszelako rozkazu zaprzestania zniżania też w nim nie było. W ten sposób stanowisko dowódcy specjaliści interpretują jako na kontynuowanie manewru" - przekazuje "Kommiersant".

"Kommiersant" podaje też, że "komenda rosyjskiego kontrolera: "Sto Pierwyj, gorizont!", wymagająca natychmiastowego przerwania zniżania, została wydana, gdy maszyna znajdowała się na wysokości 70-80 metrów nad ziemią i kontynuowała szybkie zniżanie".

Źródło:
Katastrofa w Smoleńsku. Kapitan Protasiuk: "Nie zdołamy!" - poranny.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza