Lider aktualnej III ligi, który już zapewnił sobie awans, już dogadał się i podpisał kontrakt z Szymonem. To wychowanek klubu z Chojnic, który grał w Prime Food Brdzie Przechlewo i przez ostatnie dwa lata w Gryfie Słupsk. Był napastnikiem, jednym z najgroźniejszych strzelców, chociaż często zarzucano mu nieskuteczność. W czerwcu kończył mu się kontrakt w Słupsku i miał możliwość pozostania albo przejścia do innego zespołu. Zdecydował się na powrót do rodzinnego miasta.
- Nie mogliśmy stawać mu na drodze, tym bardziej że finansowo na pewno nie byliśmy w stanie przebić oferty zespołu z Chojnic. A przecież też nie ma co robić kominów płacowych - komentuje przejście Gibczyńskiego do Chojniczanki Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy Gryfa Słupsk.
- Grał u nas dwa lata, rozwinął się. Jeśli uważa, że będzie w stanie poradzić sobie w II lidze, niech próbuje. My nadal będziemy stawiać na młodych zawodników, którzy będą się u nas ogrywać - dodaje Kryszałowicz.
Gibczyński jest pierwszym piłkarzem, który wzmocnił skład Chojniczanki w obliczu gry w II lidze. Ważnym, bo to wychowanek i stąd też jego chęć gry w Chojnicach.
Szymon ma 23 lata. W obecnym sezonie w Gryfie zagrał w 27 meczach (2226 minut) i strzelił 9 goli. W Gryfie zagra jeszcze w meczu ligowym z Kotwicą Kołobrzeg, a także w czerwcowych meczach Pucharu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?