Nad grobem Anity jako pierwszy przemówił ksiądz, który uczył religii w szkole zmrałej 17-latki.
- Dzień przed zaginięciem, 27 maja rozmawiałem z Anitą. Siedziała na schodach na półpietrze w szkole - mówił ksiądz. - Zapytałem ją czy wszystko w porządku. Uśmiechnęła się i odpowiedziała, że tak. Nikt nie spodziewał się, że może się coś takiego wydarzyć. To było naprawdę dobre dziecko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?