Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustczanin wychodząc ze słupskiego szpitala ukradł wózek inwalidzki

Marcin Barnowski, [email protected]
Fot. archiwum
Policja wytropiła wózek inwalidzki, który 17 czerwca zaginął w szpitalu przy ul. Obrońców Wybrzeża w Słupsku. Za kradzież sprzętu rehabilitacyjnego odpowie 23-letni mieszkaniec Ustki.

Wytropienie wózka zajęło funkcjonariuszom około 10 dni. Jak powiedział nam Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji, funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia o kradzieży wózka przeanalizowali m.in., kto w tym samym czasie został zwolniony ze szpitala po leczeniu.

W ten sposób wpadli na trop 23-letniego ustczanina, który w maju doznał złamania kości nóg i akurat 17 czerwca wychodził do domu. Opuszczając szpital zainteresował się wózkiem. - Gdy sanitariusz powiedział mu, że wózek mu się nie należy, po prostu ukradł sobie ten "pojazd" i pojechał na nim do domu - opowiada R. Czerwiński.

Być może okolicznością łagodząca okaże się, iż mężczyzna najprawdopodobniej ukradł sprzęt z myślą o jego wykorzystywaniu dla swoich potrzeb (bo wciąż kuśtyka), a nie odsprzedaży paserom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza