Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muchomor zabił dziecko

Natalia Kwapisz [email protected]
Takiego muchomora sromotnikowego zjadło 7-letnie dziecko.
Takiego muchomora sromotnikowego zjadło 7-letnie dziecko. Fot. internet
W czwartek wieczorem zmarła 7-latka ze Szczytna w gminie Przechlewo. Dziewczynka zatruła się zjedzonym na kolację muchomorem sromotnikowym. Rodzice myśleli, że to kania.

Z informacji od rodziny wynika, że dziewczynka zjadła grzyby na kolację w poniedziałek. Jej bliscy sądzili, że podali jej kanie. Niestety, na talerzu znalazły się muchomory sromotnikowe, grzyby podobne do kani.

- Wiemy, że grzyby zjadła także babcia dziewczynki i inni domownicy - mówi zastępca dyrektora ds. medycznych człuchowskiego szpitala Andrzej Miller. - Im się jednak nic nie stało.

Pierwsze wymioty u dziewczynki pojawiły się we wtorek. W środę wciąż czuła się źle, ale rodzina nie skontaktowała się z lekarzem.

7-latka poszła nawet na rozpoczęcie roku szkolnego.

Alicja Ceitel, rzecznik człuchowskiej policji: - Rodzice dali jej środki przeciwbólowe, poczuła się po nich lepiej. Potem stan dziecka się pogorszył.

Trzy dni od zatrucia, w czwartek o godz. 22.20, gdy dziewczynka zasłabła, straciła przytomność i dostała drgawek wezwano karetkę.

W pierwszej karetce byli ratownicy medyczni.

- Stwierdzili, że dziewczynka już nie żyje, ale podjęli masaż serca, podłączyli kroplówkę i wezwali lekarza - mówi Miller. - Gdy lekarz przyjechał, stwierdził zgon, ale jeszcze przez chwilę kontynuował reanimację.

- Od lat apeluję do ludzi, żeby nie jedli grzybów, bo na grzybach łatwo o pomyłkę. Rodzice odpowiadają za swoje dzieci, a każdy, kto daje dziecku grzyby, musi mieć świadomość, że kładzie na szalę jego życie - mówi Daniel Siedliński, lekarz ze Słupska.

Doktor dodaje, że sam je tylko pieczarki albo grzyby suszone, które mają certyfikat. - Niestety, nasze społeczeństwo nie słuchało i wciąż nie słucha dobrych porad. Przypadek małego Tomka i tysięcy innych ludzi, którzy zginęli od grzybów, nic nie nauczył - dodaje Siedliński.

Zbierasz grzyby? Sprawdź, czy nie są trujące. Możesz przyjść do grzyboznawcy w słupskim sanepidzie.

- Nasi specjaliści sprawdzą, czy grzyby, które znaleźliśmy sami lub kupiliśmy, nie są trujące - mówi Henryka Kisiel, rzecznik prasowy słupskiego sanepidu. Do kontroli trzeba przynieść jedynie surowe okazy.

Tragedia w Przechlewie to nie pierwszy przypadek tego typu. Od kilku tygodni cała Polska śledzi losy 6-letniego Tomka, który 7 sierpnia zatruł się muchomorem sromotnikowym. W ostatniej chwili lekarzom z Centrum Zdrowia Dziecka udało się przeszczepić wątrobę.

Po transplantacji stan zdrowia Tomka poprawił się, chłopiec zaczął samodzielnie oddychać i nawiązał kontakt z otoczeniem. Jednak później jego stan się pogorszył. W środę przeszedł kolejną operację. Wciąż jest nieprzytomny.

Śmierć 7-latki to pierwszy od lat przypadek tragicznego zatrucia się grzybami w dawnym województwie słupskim.

Współpr. Anna Klaman
(Gazeta Pomorska)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza