Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Izba przyjeć w bytowskim szpitalu bez unijnej dotacji

Andrzej Gurba
Izba przyjęć w bytowskim szpitalu jest ciasna i niefunkcjonalna.
Izba przyjęć w bytowskim szpitalu jest ciasna i niefunkcjonalna. Fot. Andrzej Gurba
Urząd Marszałkowski w Gdańsku odrzucił dwa wnioski Szpitala Powiatu Bytowskiego o unijne wsparcie. Jeden dotyczył modernizacji izby przyjęć.

Bytowski szpital zabiegał o prawie 1,4 miliona złotych na modernizację izby przyjęć i o prawie 80 tysięcy na zakup szpitalnego sprzętu. Oba wnioski zostały odrzucone z powodów formalnych.

- Mniejszy wniosek został przez nas źle przygotowany. W przypadku większego nie zgadzamy się z zastrzeżeniami i złożyliśmy odwołanie. Czekamy na jego rozpatrzenie - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik Szpitala Powiatu Bytowskiego.

Izba przyjęć to tak zwane wąskie gardło szpitala w Bytowie. Jest mała i ciasna - słowem niefunkcjonalna.
Jest już przygotowany projekt jej przebudowy, a nawet pozwolenie na budowę. Koszt zmian to nieco ponad 1,8 miliona złotych. Na nową izbę przyjęć mają być wykorzystane wszystkie pomieszczenia na parterze. Już wyprowadzono z nich pralnię. To samo stanie się z kuchnią.

Na parterze w części ogólnodostępnej jest obecnie małe ambulatorium, poradnia chirurgiczno-ortopedyczna oraz dawne pomieszczenie dyspozytorskie. Ma powstać duże ambulatorium chirurgiczne ze stołem zabiegowym, ambulatorium ogólne, sala przyjęć, sala izolatkowa, sala obserwacyjna. Wszystko z nowym wyposażeniem. Planowane jest zburzenie większości ścianek działowych. - Niezależnie od tego, czy dostaniemy unijne pieniądze, czy też nie, izba przyjęć zostanie przebudowana. Przy dotacji potrwa to dwa lata. Bez niej o wiele dłużej - oznajmia Wichłacz.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza