Pierwszy wypadek miał miejsce w Jutrzence, kilkanaście kilometrów przed Bytowem jadąc od Słupska.
Około godziny 15 kierujący skodą fabia wyjeżdżał z posesji na drogę wojewódzką. Kierowca, 52-letni mieszkaniec Borzytuchomia najprawdopodobniej nie zauważył jadącego tą drogą Audi A6 i wymusił pierwszeństwo.
Auto prowadzone przez 26-letniego mieszkańca Kołczygłów uderzyło w bok Skody, dokładnie w miejsce, gdzie siedział kierowca, który zmarł na miejscu.
Policja nie podaje na razie przyczyn wypadku. - Dokładne okoliczności zdarzenia, jego przebieg i przyczyny wyjaśni postępowanie - mówi Michał Gawroński, rzecznik bytowskiej policji. - Pogoda była dobra, padała mżawka, ale raczej nie było ślisko. Była też dobra widoczność, bo o tej porze jest jeszcze widno - dodaje Gawroński.
Oba samochody są kompletnie zniszczone. Zostały zabezpieczone przez policję do badań. Wiadomo, że do wypadku doszło na terenie zabudowanym, który zobowiązuje kierowców do nieprzekraczania prędkości 50 kilometrów na godzinę.
Drugi wypadek wydarzył się niemal o tej samej porze, kilkadziesiąt kilometrów dalej w miejscowości Nieżurawa koło Czerska w powiecie chojnickim. Rosjanin kierujący busem potrącił pracownika robót drogowych. Po półgodzinnej reanimacji mężczyzna zmarł.
Kierowca busa był trzeźwy. Okoliczności zdarzenia ustala Prokuratura Rejonowa w Chojnicach.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
