Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcjoner blokuje parking przed dworcem PKP

Grzegorz Bryszewski [email protected]
Przy dworcu stroją stare samochody. Właściciel prawdopodobnie nie miał, gdzie ich zaparkować – twierdzą mieszkańcy miasta.
Przy dworcu stroją stare samochody. Właściciel prawdopodobnie nie miał, gdzie ich zaparkować – twierdzą mieszkańcy miasta. Fot. Krzysztof Falcman
- Nie mamy gdzie parkować, bo miejsce zajmują samochody osobowe jednego z miłośników starych aut - skarżą się lęborczanie. Strażnicy miejscy zapewniają, że są w trakcie ustalania właścicieli.

O sytuacji poinformowała nas pan Mieczysław z ulicy Mostnika, który kilka razy w tygodni jeździ pociągiem do Trójmiasta. Jak podkreśla, wieczorem zaparkowanie samochodu tuż przed dworcem PKP w Lęborku jest wyjątkowo trudne, bo miejsce to jest dosłownie upchane samochodami.

- Musiałem sobie jakoś radzić, więc parkowałem w innym miejscu i chodziłem na piechotę - mówi czytelnik "Głosu Pomorza". Dopiero niedawno jeden ze znajomych wytłumaczył mi tajemnicę wciąż zapchanych miejsc parkingowych przed dworcem PKP. Według niego w mieście działa kolekcjoner dawnych samochodów, któremu brakuje już miejsca na ich parkowanie na własnej posesji. Regularnie więc podrzuca swoje eksponaty na parking przed PKP, gdzie często stoją po kilka miesięcy. Na miejscu rzeczywiście znalazłem kilka samochodów dawnego typu, które wyglądają jakby stały tam od jesieni. Według mnie to wyjątkowo absurdalna sytuacja, aby jedna osoba prywatna tak poważnie utrudniała życie normalnym pasażerom pociągów.

Wydaje mi się, że odpowiednie służby powinny zrobić porządek z taką sytuacją - podkreśla pan Mieczysław.

Tomasz Sobisz, komendant Straży Miejskiej w Lęborku tłumaczy, że zna problem. - te samochody zostały tam prawdopodobniej podrzucone. Pojazdy, które stoją już od kilku miesięcy mają na dachu grubą warstwę śniegu. Na parkingu przy dworcu PKP znaleźliśmy w sumie trzy samochody: dwa duże fiaty i jeden polonez.

Okazało się, że w dwóch przypadkach są to pojazdy mieszkańców naszego województwa, które zostały już sprzedane, ale nie przerejestrowane na nowego właściciela. Dostaliśmy już umowy sprzedaży, skontaktujemy się więc z nowymi właścicielami pojazdów i nakażemy im zajęcie się swoją własnością. Wciąż czekamy też na reakcję właściciela trzeciego z samochodów, który jeszcze się z nami nie skontaktował - mówi Sobisz.

Komendant podkreśla, że w przypadku porzuconych samochodów straż miejska może nakazać ich odholowanie, którego koszt będzie pokrywał właściciel pojazdu.

W przypadku parkingu przed dworcem PKP strażnicy zadecydowali, że najpierw spróbują się skontaktować z właścicielami samochodów. - Chodzi chociażby o to, żeby nie było sytuacji, gdy właściciel samochodu przypomni sobie o nim i gdy zobaczy zamiast pojazdu puste miejsce zgłosi kradzież na policji - tłumaczy komendant.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza