Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Lęborku zamknięty dla odwiedzających

Natalia Kwapisz-Daszczyńska
Nie potwierdziły się natomiast przypuszczenia, że jeden z pacjentów jest zarażony wirusem świńskiej grypy.
Nie potwierdziły się natomiast przypuszczenia, że jeden z pacjentów jest zarażony wirusem świńskiej grypy. Fot. Archiwum
Powód: wzrost zachorowań na infekcje wirusowe. Nie potwierdziły się natomiast przypuszczenia, że jeden z pacjentów jest zarażony wirusem świńskiej grypy.

Wczoraj zamknięto dla odwiedzających szpital w Lęborku. W wyjaśnieniu napisano, że jest to związane ze znacznym wzrostem zachorowań na infekcje wirusowe.

Nieoficjalnie krążyły informacje o chorym na świńską grypę.

Według oficjalnych informacji, rzeczywiście w lęborskim szpitalu podejrzewano wczoraj, że jedna z pacjentek jest zarażona wirusem AH1N1.

- Pobrane wymazy do badania dały wynik ujemny. Możemy więc śmiało powiedzieć, że ta młoda, niespełna 22-letnia kobieta nie jest chora na świńską grypę - powiedziała Anna Obuchowska, rzecznik prasowy gdańskiego sanepidu.

Do tej pory w województwie pomorskim zdiagnozowano 19 przypadków zachorowań na świńską grypę. Są dwie ofiary śmiertelne - w Słupsku i Chojnicach.

Sanepid wciąż uspokaja: - Dużo potwierdzeń jest ze Słupska i z powiatu bytowskiego, ale to nie znaczy, że rozpoczyna się tam epidemia - uspokaja Anna Obuchowska, rzecznik prasowy gdańskiego sanepidu. - Po prostu lekarze z tego terenu częściej wysyłają próbki do laboratorium - dodaje Obuchowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza