- Chorą na AH1N1 okazała się 62-letnia kobieta z Główczyc - mówi Maria Szróbka, dyrektor słupskiego sanepidu. - Pacjentka czuje się już znacznie lepiej. Nie wyszła jeszcze ze szpitala, ale nic już jej nie zagraża. Znacznie poprawił się także zdrowia wcześniejszych pacjentów, u których wykryto AH1N1.
Wcześniej, w czwartek, 13 stycznia, świńską grypę potwierdzono u dwóch pacjentek w wieku 36 i 28 lat. Jak informuje słupski sanepid i szpital, ich stan zdrowia również się znacznie poprawił.
Natomiast obecność wirusa świńskiej grypy podejrzewa się u kolejnych siedmiu pacjentów ze szpitali w Bytowie i Miastku.
- Pięciu z nich leży w Miastku, dwóch w Bytowie. Wszyscy na oddziale wewnętrznym. Ich stan nie jest ciężki. Zdecydowaliśmy się na pobranie wymazów pod kątem wirusa AH1N1, ponieważ ci pacjenci bardzo powoli wracają do zdrowia. Wyników spodziewamy się w czwartek - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik Szpitala Powiatu Bytowskiego.
Pacjenci, w różnym wieku, chorują w większości na zapalenia górnych dróg oddechowych. Wczoraj przyszły wyniki pięciu innych pacjentów z Miastka i Bytowa, u których podejrzewano wirusa świńskiej grypy. W żadnym przypadku nie został on potwierdzony. Obecnie w Szpitalu Powiatu Bytowskiego przebywa tylko jeden pacjent z wirusem AH1N1. Znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej w Bytowie. Jego stan jest dosyć ciężki, choć stabilny.
Rośnie natomiast liczba chorych na świńską grypę w całym województwie pomorskim. Wczoraj zanotowano już 29 przypadków tej choroby.
- To, że w regionie słupskim nie dochodzi do nowych zarażeń, nie oznacza, że zagrożenie minęło - tłumaczy Anna Obuchowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Sezon grypowy trwa do końca marca. Można się spodziewać, że pojawią się nowe przypadki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?