Trzy dni przed naszą wizytą na hali sportowej przy ul. Grottgera 18 w Słupsku (w czwartek, 27 stycznia, przyp. red.) policjanci otrzymali zgłoszenie, że ktoś tam buszuje.
Czytaj również: Akta Czarnych jak śmieci. Tajne informacje dla każdego (zdjęcia,wideo) oraz Akta Czarnych na hali przy ul. Grottgera - ciąg dalszy
Na miejscu zatrzymali czterech sprawców, którzy próbowali ukraść m.in. kaloryfery. Chcieli sprzedać je na złom. Policja poinformowała o tym klub Energa Czarni, który jednak nie jest właścicielem ani zarządcą hali. W rezultacie nikt nie zareagował i nie zabezpieczył wejścia przez cztery kolejne dni. Nikt też nie poczuł się do winy za obecny stan hali, która przez lata była demolowana i plądrowana.
Według urzędu miejskiego podmiotem odpowiedzialnym za halę jest Klub Sportowy Czarni, istniejący tylko na papierze i nie prowadzący żadnej sekcji sportowej.
O poszukiwaniach właściciela i ludzi którzy mogli być odpowiedzialni za halę, jak się tłumaczyli i co powiedzieli w tej sprawie - więcej czytaj w dzisiejszym wtorkowym wydaniu "Głosu Pomorza" (1 lutego).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?