Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczy o córki i mówi, że się nie podda

(ang)
Wojciech Pomorski z córkami na zdjęciu.
Wojciech Pomorski z córkami na zdjęciu. Fot. Andrzej Gurba
Wojciech Pomorski przegrał kolejny proces o prawo wychowywania córek w polskiej kulturze.

Pomorski, pochodzący z Bytowa mieszkaniec Hamburga, walczy o dwie córki, które wychowuje jego była żona, Niemka.

Ostatni, niekorzystny wyrok Sądu Najwyższego w Austrii chce skarżyć w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Austriacki sędzia stwierdził, że w tamtejszym prawie nie ma przepisów nakazujących rodzicowi, mającemu pełnię praw do dzieci, wychowywanie ich w określonej kulturze.

Wcześniej sąd krajowy w Hamburgu odrzucił pozew Pomorskiego przeciwko miastu za dyskryminację ze względu na przynależność narodową. Pomorski skarżył Hamburg, bo zabroniono mu rozmów z dziećmi po polsku w czasie nadzorowanych wizyt. Domagał się 15 tysięcy euro odszkodowania.

O walce Pomorskiego z niemieckimi i austriackimi urzędami do spraw dzieci i młodzieży (Jugendamty) oraz o jego sądowych bataliach pisaliśmy kilkakrotnie. Jego dramat rozpoczął się w 2003 roku. Wtedy żona zabrała mu 3,5-letnią Iwonę Polonię oraz 6-letnią Justynę Marię. Ojciec spotkał się z córkami w ciągu kilku lat tylko kilka razy.

- Choć dziewczynki mają też obywatelstwo polskie, prawie nie mówią już w naszym języku, bo ich matka im tego zabrania - mówi Pomorski.

Była żona Pomorskiego przedstawia go w niemieckich sądach jako człowieka, który ją bił i poniżał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza