Rosa stanowczo domaga się demontażu i grozi podjęciem dalszych kroków prawnych, jeśli jego żądanie nie będzie spełnione. O jego liście już we wtorek poinformowała nas telefonicznie jego żona. Rzecznik adresata, Jacek Cegła potwierdził wczoraj, że list wpłynął i że burmistrz analizuje jego treść, choć formalnie to nie miasto, a Lokalna Organizacja Turystyczna jest właścicielem pomnika.
- Sprawę analizują nasi prawnicy. Burmistrz nie zajął jeszcze stanowiska - poinformował Cegła.
Dokumentację sprawy analizuje także Jerzy Kołakowski, nowy prezes LOT. - Badam temat, bo prezesem jestem od niedawna i to nie ja prowadziłem tę sprawę. Niestety, widać, że pan Rosa nie zmierza do kompromisu. Szkoda. Nie wiem jeszcze, co zrobimy. Przekazałem list radcy prawnemu. Gdy otrzymamy opinię, w przyszłym tygodniu zbierzemy się na posiedzeniu zarządu i wtedy podejmiemy decyzję.
Pomnik syrenki nawiązuje do głównej postaci z usteckiego herbu i związanej z nim legendy o Bryzdze Rosowej i wdowie Maruszy.
Jednym z najbardziej zaangażowanych inicjatorów jego budowy był Tomasz Laskowski, poprzedni prezes LOT. Pomnik został odsłonięty 15 sierpnia 2010 roku, w dniu Święta Ustki. Po czterech dniach musiał być jednak zdemontowany, bo zniszczyli go wandale. Teraz grozi mu kolejny demontaż.
Michał Rosa uważa, że od początku był on wykonany niezgodnie z jego projektem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?