Jak już informowaliśmy, po nieudanej próbie zawiązania koalicji z Platformą Obywatelską prezydent Maciej Kobyliński postanowił podjąć rozmowy na ten temat z radną Krystyną Danilecką-Wojewódzką, która wprowadziła do Rady Miejskiej jeszcze trzech radnych.
- Z propozycją zawiązania koalicji przyszli do mnie dwaj panowie, których cenię i lubię. Przekonywali, abym zgodziła się na podjęcie bezpośrednich rozmów z prezydentem Kobylińskim. Pojawiła się także propozycja, abym w konsekwencji została wiceprezydentem - opowiada Danilecka-Wojewódzka.
Radna jednak tych propozycji nie przyjęła.
- Pan prezydent nie ma zdolności koalicyjnych . Dlatego nie podejmę żadnych rozmów - podkreśla Danilecka-Wojewódzka. Od razu jednak zaznacza, że ta decyzja nie jest spowodowana niechęcią do prezydenta po przegranych wyborach.
- Choć w czasie kampanii wyborczej usłyszałam od pana prezydenta wiele obraźliwych słów, to nie obraziłam się na niego,bo przegrałam wybory. Przeciwnie, krytycznie oceniam postępowanie pana Kobylińskiego od dwóch lat. Dlatego zdecydowałam się kandydować w wyborach - wyjaśnia Danilecka-Wojewódzka.
Jednocześnie podkreśla, że ona i jej radni nadal będę wspierać te działania prezydenta miasta, które służą rozwojowi miasta.
Więcej o oczekiwaniach Danileckiej-Wojewódzkiej można będzie przeczytać w rozmowie z radną, którą zamieścimy w sobotnim wydaniu "Głosu Pomorza".
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?