Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokujące ogłoszenie! Desperacja samotnej matki poruszyła Słupsk

Marcin Barnowski, [email protected]
Zdesperowana Monika: chcę komuś oddać syna, bo szukam dla niego ratunku.
Zdesperowana Monika: chcę komuś oddać syna, bo szukam dla niego ratunku. Łukasz Capar
Mieszkańcy dzwonią do nas, płaczą i pytają jak pomóc pani Monice, aby nie oddawała obcym ludziom swojego 9-miesięcznego dziecka. To echa publikacji w dzisiejszym, papierowym "Głosie Pomorza'. Jak pomóc, czytaj poniżej.

Przypomnijmy: w Słupsku pojawiły się ogłoszenia o treści: "Oddam dziewięciomiesięcznego synka w dobre ręce do adopcji otwartej".

Poszliśmy tropem tego ogłoszenia i zadzwoniliśmy do matki. Okazało się, że żyje w bardzo złych warunkach materialnych i jest niezaradna jeśli chodzi o ubieganie się o pomoc ze środków opieki społecznej. Oddawać dziecka nie chce, ale nie widzi dla niego szans ratunku. - Nie mam co mu dać jeść. Nie chcę, żeby tak się męczyło - mówiła, gdy odwiedziliśmy ją w domu.

Publikacja wywołała wielki odzew. - Wciąż płaczę... Sama jestem samotną matką. Wiem, co czuje ta kobieta i muszę jej pomóc - mówiła pani Dorota ze Słupska. A pani Magdalena z Warszawy na jednym z forum internetowych skrzyknęła mamy z całej Polki. - Zawiadomiła nas o tym koleżanka ze Słupska. Wolę pomocy wyraziło już kilkadziesiąt mam z całego kraju.

Właścicielka jednego z gospodarstw agroturystycznych pod Słupskiem zaoferowała pani Monice bezpłatny pokój i wyżywienie: dla niej i dla dziecka, w tym kozie mleko.

Osoby, które chcą pomóc, prosimy o kontakt z redakcją pod nr tel. 697 770 219 albo ze słupskim Caritasem przy ul. Niedziałkowskiego 7, tel. 59 840 34 03 w godzinach o 9 do 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza