Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce bedzie czynna chirurgia w szpitalu w Miastku

Andrzej Gurba [email protected]
Wyłączony z użytku oddział chirurgiczny szpitala w Miastku.
Wyłączony z użytku oddział chirurgiczny szpitala w Miastku. Andrzej Gurba
Od piątku w miasteckim szpitalu ponownie działa rentgen oraz kuchnia. Są czynione starania, aby w części oddziału położniczego uruchomić chirurgię. Jest już konto, na które można wpłacać pieniądze na odbudowę lecznicy.

W wyniku akcji strażackiej aparat rentgenowski nie został zalany wodą, ale na wszelki wypadek przekazano go w ręce serwisu. Nie ma żadnych zniszczeń.
Od piątku wykonywane są już w miasteckim szpitalu zdjęcia RTG. Zaczęła też działać kuchnia (posiłki dla pacjentów przez kilka dni dowożono z zewnątrz).
W piątek władze powiatu, zarząd szpitalnej spółki oraz władze samorządowe Miastka dyskutowały, jak zorganizować działalność wyłączonego z użytku oddziału chirurgicznego.
- Są dwie propozycje. Pojawił się pomysł nowej tymczasowej lokalizacji oddziału chirurgicznego w Miastku, choć i tak nieco okrojonego mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski.
- Można byłoby go zorganizować w części oddziału położniczego, tam gdzie są gabinety zabiegowe. Konsultujemy to z sanepidem. Z pierwszych rozmów wynika, że ta lokalizacja może być dla sanepidu nie do zaakceptowania.
- Jeśli decyzja byłaby pozytywna, to wtedy pojawiłoby się kilka łóżek chirurgicznych i na miejscu wykonywane byłyby drobne zabiegi. Nawet jeśli nie uda się tego zrealizować, to i tak w Miastku uruchomimy ambulatorium chirurgiczne. Lokalizacja to dawny szpitalny oddział ratunkowy, gdzie zorganizowano tymczasowo intensywną opiekę medyczną. Chodzi m.in. o pacjentów z wypadków - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy bytowskiego szpitala.
Cały czas szacowane są straty po pożarze szpitala. Nie ma jeszcze ekspertyzy budowlanej. - Do czasu odbudowy spalonego dachu szpitala nie ma mowy, aby w dotychczasowych lokalizacjach działały: zakład opiekuńczo-leczniczy oraz oddział intensywnej opieki medycznej, nie mówiąc już o chirurgii
- oznajmia starosta bytowski. W tej części szpitala cały czas nie ma zasilania energetycznego. Część pacjentów zakładu opiekuńczo-leczniczego, która została w czasie pożaru przewieziona do szpitala w Bytowie, wróciła do Miastka. Jest możliwe, że w ogóle nie ucierpiała nowa część ZOL-u. W piątek zakończono zabezpieczanie dachu przed opadami.
W piątek Miasteckie Towarzystwo Gospodarcze uruchomiło specjalne konto, na które można wpłacać pienią-dze. - Liczy się każda złotówka - mówi Eugeniusz Lisiecki z MTG, które jest członkiem Społecznego Komitetu Pomocy w Odbudowie Szpitala w Miastku.
Numer konta: PKO BP 70 1020 4708 0000 7302 0047 2035 z dopiskiem "Na odbudowę szpitala w Miastku".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza