Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezadowolenie z odszkodoania po pożarze szpitala w Miastku

Andrzej Gurba [email protected]
W poniedziałek będą znane dokładne koszty odbudowy dachu miasteckiego szpitala.
W poniedziałek będą znane dokładne koszty odbudowy dachu miasteckiego szpitala. Andrzej Gurba
Niecałe 400 tysięcy złotych wypłaty z polisy zaproponowała firma ubezpieczeniowa za zniszczony w pożarze budynek miasteckiego szpitala.

W Szpitalu Powiatu Bytowskiego oraz w starostwie nie ukrywano, że odszkodowanie z polisy miało pokryć w dużej części koszty odbudowy dachu miasteckiego szpitala, który spłonął w czasie pożaru.

- PZU zaproponowało nam niecałe 400 tysięcy złotych. Zaniemówiłem, kiedy zobaczyłem pismo. Ta kwota nie jest adekwatna do strat. Koszty odtworzenia dachu wielokrotnie ją przekroczą - mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski. Dodaje, że firma ubezpieczeniowa została już poinformowana o braku akceptacji wysokości odszkodowania.

- Za kilka dni odbędzie się spotkanie z przedstawicielami PZU. Chcemy dowiedzieć się, na jakiej podstawie dokonano takiej wyceny - oznajmia starosta. Niezależnie od tego szpital zamierza przekazywać firmie ubezpieczeniowej faktury za wykonane prace i żądać na ich podstawie wypłaty. - Jest taka formalna możliwość - oznajmia starosta.

W poniedziałek ma zostać wyłoniona firma, która odbuduje dach. - Te prace nie powinny trwać dłużej niż dwa miesiące - mówi Żmuda-Trzebiatowski. W poniedziałek poznanm dokładne koszty odbudowy dachu.

Przy okazji ekspertyz i przygotowania dokumentacji projektowej okazało się, że trzeba dach, tak jak i strych, dostosować do obecnie obowiązujących przepisów przeciwpożarowych. To dodatkowe prace, których wcześniej nie przewidziano. - Zajmiemy się tym, ale później. Mam informację od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, że dach zostanie odebrany bez tych elementów - informuje starosta.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to we wrześniu w starych lokalizacjach powinny działać już: oddział intensywnej opieki medycznej oraz zakład opiekuńczo-leczniczy, które ucierpiały podczas akcji gaśniczej (zostały zalane wodą).

- Kiedy zakończymy procedury związane z odbudową dachu, zajmiemy się ekspertyzami dotyczącymi stanu oddziału chirurgicznego, bloku operacyjnego oraz przygotowaniem stosownych projektów - zapowiada starosta.

Dzisiaj trudno powiedzieć, kiedy ponownie w Miastku zacznie w pełni działać oddział chirurgiczny. Wiadomo natomiast, że oddział zostanie tak wyremontowany, aby spełniał wymogi unijne. Tego samego nie można powiedzieć o bloku operacyjnym, bo potrzeba na jego modernizację i wyposażenie 5-7 mln zł.

W ciągu kilku najbliższych dni starostwo zwróci się o pomoc w odbudowie szpitala do wszystkich gmin w okolicy, do sejmiku oraz do premiera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza