Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola w smażalniach nad morzem. Jest źle

Alek Radomski [email protected]
Kasia, Martyna, Mateusz, Przemek i Piotrek z Iłży koło Radomia podczas posiłku w Ustce. Bardzo chwalili podawaną tu rybę.
Kasia, Martyna, Mateusz, Przemek i Piotrek z Iłży koło Radomia podczas posiłku w Ustce. Bardzo chwalili podawaną tu rybę. Kamil Nagórek
Pracownicy inspekcji handlowej udając klientów, skontrolowali 12 sezonowych punktów gastrono­micznych na naszym Wybrzeżu. Wyniki są zatrważające. Właściciele wszystkich lokali zostali ukarani mandatami.

Inspektorzy handlowi wcielili się w klientów. Zamawiali, jedli, ważyli potrawy, sprawdzali rzetelność obsługi i cenniki. Ze wszystkiego, co sprawdzili, wyciągnęli wnioski. Niestety, przerażające.

W sumie skontrolowano dwanaście placówek, cztery w Ustce, sześć w Rowach i dwie w Łebie. We wszystkich stwier­­dzono rażące uchybienia. Były to głównie sezonowe smażalnie nastawione na masową obsługę konsumentów.

- Nie oznacza to jednak, że wszędzie jest źle - uspokaja Jan Teodorowicz, dyrektor Delegatury Inspekcji Handlowej w Słupsku. - Kontrolę akurat tych placówek podjęliśmy na podstawie skarg, które do nas wpływały.

Co stwierdzili inspektorzy? Posługując się własnymi wagami, porównywali wagę produktów z zapewnieniami cennika. W trzech wypadkach za­wyżano ceny nawet o 7 zł.

- Takie nierzetelne naliczanie przy dużej ilości kli­entów prowadzi do sporej nadwyżki finansowej. Niestetytak robiła co czwarta placówka - mówi Teodorowicz.

Zdarzało się, że menu nie zawierało wartości nominalnychczyli nie podawałoile waży serwowany przez dany lokal np. dorsz czy porcja frytek.

W połowie kontrolowanych smażalni używano przeterminowanych środków spożywczych. W jednym wypadku doszło do podmiany asortymentowej. Zamiast reklamowanego prawdziwego sera na pizzy używano produktów seropodobnych. W ośmiu placówkach produkty żywnościowe były niewłaściwie przechowywane.

- Stwierdziliśmy też zanieczyszczoną żywność w lodówkach i ponowne zamrażanie usmażonych wcześniej produktów, co jest niedopuszczalne - tłumaczy Teodorowicz.

Również zamrażarki znalazły się pod dociekliwym okiem inspektorów. I dobrze, bo większość kontrolowanych i tak nie miała termometrów.

- To jest niepokojące zjawisko. Przecież nieprzestrzeganie przepisów rzutuje na jakość wyrobów i na nasze zdro­wie - zauważa dyrektor słup­skiej inspekcji handlowej.

Jednak najbardziej rażący dla inspektorów i daleki od wymaganych warunków sanitarnych był nieporządek w trzech placówkach. Natknięto się na brudne urządzenia chłodnicze, brudne i tłuste blaty oraz podłogi. Stwierdzono brak wyparzaczy niezbędnych przy serwowaniu posiłków, kiedy uży­wa się talerzy i sztućców niejednorazowego użytku.

W jednym wypadku inspektorzy otrzymali zamówione danie na talerzu z przyklejonymi resztkami jedzenia.

W czterech smażalniach zakwestionowano jakość oleju. Nie potrzeba było specjalistycznych testów, by stwierdzić, że nie nadaje się do smażenia. Był brunatnej barwy, nieprzyjemnie pachniał i pływały w nim resztki żywności.

Efekty kontroli to dwanaście mandatów na łączną kwotę czterech tys. zł. W jednym wypadku sprawę skierowano do sądu. W porównaniu z ubiegło­roczną inspekcją, kiedy skontrolowano dziewięć lokali i nałożono prawie trzy tys. zł mandatów, jakość oferty się nie poprawiła.

- Daleko nam do sytuacji gdzie możemy usiąść i spokojnie poddać się rozkoszom kulinarnym - sumuje wyniki kontroli dyrektor Teodorowicz.

Jeśli mamy jakiekolwiek zastrzeżenia co do nierzetelnej obsługi czy niewłaściwej jakości zamówionej potrawy, możemy je zgłaszać właśnie do słupskiej delegatury inspekcji handlowej.

- Ponadto bezpłatną pomoc w dochodzeniu swoich praw uzyskamy od powiatowych lub miejskich rzeczników konsumentów - informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Informacji udziela też Federacja Konsumentów. Jeśli zastrzeżenia budzi stan sanitar­ny lokalu, właściwym orga­nem jest sanepid.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza