Hotel w Dolinie Charlotty i słupski stadion przy ul. Madalińskiego to jedno z 38 centrów pobytowych zakwalifikowanych przez UEFA jako miejsce, w którym narodowe drużyny piłkarskie mogłyby przygotowywać się do meczów Euro 2012. 21 z tych ośrodków mieści się w Polsce, a 17 na Ukrainie.
Na pierwszy rzut oka Słupsk wygląda źle, jeśli chodzi o szanse. Brak infrastruktury sportowej, spora odległość od lotniska (gdańskie Rębiechowo, ok. 120 km). Dotąd przedstawiciele federacji piłkarskich, które wystąpią na Euro, omijali Charlottę i Słupsk. Do ubiegłego tygodnia. Duńczycy byli pierwsi i choć nie zapewnili sobie jeszcze startu na Euro, to mają duże szanse. Ich wizycie nie nadano rozgłosu, co akurat nie ma znaczenia. Gorzej, że delegację Duńczyków przyjęto średnio.
Odwiedzili Charlottę, co do której nie mieli zastrzeżeń, oraz stadion przy ul. Madalińskiego. Nie nadaje się na potrzeby piłkarskie. Ten wielki błąd popełniono podczas kosztownego remontu stadionu, który ma niewymiarowe boisko.
O tym czy Słupsk jest w stanie spełnić wymogi reprezentacji Danii przeczytasz w papierowym wydaniu Głosu Pomorza
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?