Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Play wydał kartę telefoniczną niewłaściwej osobie

Daniel Klusek
W salonie Play w Słupsku wydano kartę sim niewłaściwej osobie, po naszej interwencji udało się wyjaśnić sprawę.
W salonie Play w Słupsku wydano kartę sim niewłaściwej osobie, po naszej interwencji udało się wyjaśnić sprawę. Archiwum
Pracownik salonu Play wydał nieuprawnionej osobie duplikat karty do telefonu naszej czytelniczki ze Słupska. Następnie nieoczekiwanie operator zerwał z nią umowę i nałożył karę!

Pani Joanna ze Słupska od sierpnia ubiegłego roku ma podpisaną umowę z siecią Play. Na początku maja jej telefon nagle zamilkł.

- Powiedzieli mi, że być może uszkodzona jest karta SIM i mam się zgłosić do salonu po jej duplikat - mówi pani Joanna. - W tym samym czasie na inny numer zaczęli do mnie dzwonić znajomi. Twierdzili, że gdy próbowali się ze mną skontaktować na komórkę, mój telefon odbierał obcy męż­czyzna.

Pani Joanna zablokowała swój numer, zażądała też od Play wyjaśnień. Okazało się, że przez kilka godzin z jej numeru komórkowego korzystała osoba, której nieprawnie wydano duplikat karty pani Joanny. Kobieta dowiedziała się, że miało to miejsce w jednym ze słupskich salonów Play, pracownicy sieci nie wypełnili jednak dokumentu odbioru duplikatu.

- Straciłam zaufanie do operatora, dlatego postanowiłam nie płacić rachunków za telefon. Tym bardziej że nie wiem, na jaką stratę finansową naraziła mnie osoba, która korzystała z mojego numeru - mówi kobieta.

Pod koniec sierpnia pani Joanna otrzymała z sieci Play wezwanie do zapłaty 204 zł zaległego abonamentu. Operator poinformował ją też, że rozwiązuje z nią umowę świadczenia usług telekomunikacyjnych, za co obciążył kobietę karą w wysokości ponad 450 złotych.

- Dlaczego mam płacić za coś, czego nie zrobiłam? Przecież to ja jestem ofiarą pracownika Play - twierdzi kobieta.

O sprawie poinformowaliśmy operatora.

- W salonie w Centrum Handlowym Jantar w Słupsku 9 maja dokonano wymiany karty SIM nieuprawnionej osobie (nie wiadomo, na jakiej podstawie sprzedawca zweryfikował klientkę). Tego samego dnia założono blokadę z powodu nadużycia - mówi Marcin Gruszka, rzecznik prasowy sieci Play. - W rozwiązaniu zgłoszenia klientki, 27 maja, poinformowaliśmy o przyznaniu się sprzedawcy do błędu i prosiliśmy o udanie się do salonu w celu odebrania duplikatu karty SIM.

Klientka karty nie odebrała i z tego powodu nie mogła korzystać z telefonu, nie opłacała też wystawianych faktur. W wyniku braku płatności umowa została rozwiązana i wystawiona nota obciążeniowa.

Po naszej interwencji przedstawiciele sieci skontaktowali się z panią Joanną i uzgodnili rozwiązanie kompromisowe.

- Zaproponowaliśmy tej pani przywrócenie numeru wraz z anulowaniem opłaty za przedwczesne rozwią­zanie umowy oraz faktur wystawionych po wymianie karty SIM nieuprawnionej osobie - mówi Marcin Gru­szka. - Dodatkowo zaproponowaliśmy w ramach za­dość­uczynienia opust na opłatę abonamentową na sześć kolejnych okresów rozliczeniowych.

Kobieta jest zadowolona z takiego rozwiązania.

- Najbardziej chciałabym rozwiązać umowę z Play, ale te propozycje są dla mnie do przyjęcia - mówi pani Joanna. - Bardzo dziękuję redakcji za pomoc. Gdyby nie wy, nikt by się ze mną nie skontaktował i musiałabym płacić kilkaset złotych za nieuprawnione działanie pracownika salonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza