Były szpital wojewódzki ma nowego właściciela

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami budynki po szpitalu przy ul. Obrońców Wybrzeża zostaną dzprzekazane słupskiemu Samodzielnemu Publicznemu Psychiatrycznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej. O godz. 10 dyrekcja psychiatrycznego ZOZ, przedstawiciele słupskiego szpitala i departamentu majątkowego Urzędu Marszałkowskiego rozpoczną inwentaryzację, by podpisać protokół odbioru.

- Formalnie budynki przy ul. Lotha staną się naszą własnością 3 stycznia - informuje Honorata Jaworska, dyrektor psychiatrycznego ZOZ. - Jednak trochę potrwa, zanim się tu przeprowadzimy. Będziemy to robić etapami.

Dyrekcja ZOZ planuje, by w pierwszej kolejności na ul. Obrońców Wybrzeża znalazły się dwa stacjonarne oddziały, które teraz mieszczą się w Lubuczewie. Mowa o oddziale dla osób przewlekle chorych psychicznie i całodobowym oddziale terapii uzależnień od alkoholu. Docelowo dołączy do nich oddział psychiatryczny, który teraz mieści się przy ul. Morcinka.

- Poradnie i oddziały dzienne jeszcze przynajmniej przez rok nie zostaną przeniesione do nowej siedziby - mówi Honorata Jaworska. - Obecnie budynki po szpitalu nie spełniają naszych wymogów. Muszą zostać przystosowane dla potrzeb pacjentów.

Koszt przenosin i adaptacji nieruchomości przy Obrońców Wybrzeża na potrzeby psychiatrycznego ZOZ ma wynieść 12 mln zł. Przenosiny sfinansuje Urząd Marszałkowski.

- Ta kwota nie trafi do nas od razu. W pierwszej kolejności, w ratach, dostaniemy około 3,5 mln. Mamy gwarancję, że reszta funduszy będzie sukcesywnie przekazywana - zaznacza Honorata Jaworska.

W przystosowaniu obiektów na potrzeby zakładu psychiatrycznego mają pomóc osadzeni w słupskim areszcie.

- Jesteśmy już po pierwszych rozmowach z dyrektorem aresztu, który zgodził się na to, by osadzeni pracowali przy remoncie - mówi Honorata Jaworska.

Pozostałe obiekty, w których mieścił się do niedawna szpital wojewódzki, czyli budynki przy ul. Kopernika i Jana Pawła II, zasilą majątek samorządu województwa pomorskiego.

- Nie ma jeszcze decyzji, co się z nimi stanie. Na pewno część zostanie sprzedana, jednak które obiekty, tego nie wiadomo. Pieniądze ze sprzedaży zasilą budżet województwa - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.