W nocy paliła się piekarnia przy ulicy Pułaskiego w Ustce. Straty oszacowano na około 50 tysięcy złotych.
Pożar zauważono około godziny drugiej w nocy. Na miejscu pojawiło się 5 jednostek straży. Paliła się wiata przy rampie załadunkowej i częściowo dach.
- Pożar powstał w zbiornikach, których były nieduże ilości oleju opałowego. Podejrzewamy podpalenie - mówi młodszy kapitan Dariusz Knapik ze słupskiej straży pożarnej. Strażacy zakończyli akcję pod dwóch godzinach.
Wartość uratowanego mienia szacuje się na 2,5 mln zł.
Z kolei w Sierakowie spaliła się drewniana stodoła, w której składowana była słoma. Zagrożony ogniem był sąsiadujący z nią budynek mieszkalny. W kilkugodzinnej akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej.
Z kolei w Żelazie zapaliła się komora silnika w volkswagenie golfie. Najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Pożar ugaszono.
W Widzinie zapaliły się śmieci w piwnicy budynku mieszkalnego. Ogień szybko ugaszono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?