Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Njoya nie zagra w Gryfie. Wraca Wojciech Sterczewski

res
Dominika Njoyi raczej nie zobaczymy już w barwach Gryfa.
Dominika Njoyi raczej nie zobaczymy już w barwach Gryfa. Kamil Nagórek
W sobotę kolejny mecz sparingowy rozegrają zawodnicy Gryfa Słupsk. Niestety, ich rywal Bałtyk Koszalin, odwołał swój przyjazd.

Początkowo drużyna z województwa zachodniopomorskiego planowała przeprowadzić obóz zimowy w okolicach Słupska, jednak zmieniła plany i od soboty ma zgrupowanie w Międzyzdrojach. Dlatego nie będzie jej w Słupsku. Gryfici rozegrają za to grę wewnętrzną (sobota, godz. 13.00, sztuczne boisko przy Zielonej), w której szkoleniowiec Grzegorz Wódkiewcz, będzie mógł sprawdzić przydatność zawodników na poszczególnych pozycjach.

Najprawdopodobniej nie zobaczymy już w barwach trójkolorowych bocznego obrońcy Dominika Njoyi.

- Gracz, mimo tego że z upływem rundy jesiennej radził sobie coraz lepiej w naszym zespole, nie czuł się dobrze. Miał problemy z aklimatyzacją. Jego powrót z Anglii stanął pod dużym znakiem zapytania. Ale trudno będzie liczyć na niego - mówi Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy słupskiej drużyny. Njoya, ciemnoskóry Anglik, początkowo rundę jesienną rozpoczął w drugim zespole słupszczan.

Grał coraz lepiej, a że słabiej w pierwszym składzie radził sobie Wojciech Sterczewski, Njoya, dostał swoją szansę i od meczu 9. kolejki, kiedy już pojawił się w składzie pierwszego zespołu, nie oddał miejsca na lewej stronie defensywy. Zagrał w 10 meczach.

Tymczasem może się okazać, że gryfici nie będą jednak tak stratni na lewej stronie. Po okresie poszukiwań zespołu do Gryfa powrócił Wojciech Sterczewski. Zawodnik przybył rok temu do trójkolorowych z Lechii Gdańsk. Mimo propozycji z Kotwicy Kołobrzeg wybrał Słupsk. Miał doskonałą rundę wiosenną, po której szukał miejsca w beniaminku I ligi Olimpii Grudziądz. Wrócił do Słupska, ale po słabszych spotkaniach na początku rundy jesiennej na jego miejsce wszedł Njoya.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza