Według prokuratury, siódmego maja ubiegłego roku w Dębnicy Kaszubskiej Józef K. wykorzystał bezradność niepełnosprawnej z upośledzeniem umysłowym 21-letniej wówczas Kasi i doprowadził ją do poddania się innej czynności seksualnej. Dodatkowo mężczyzna został oskarżony o nielegalne posiadanie amunicji. Za to oskarżonemu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Jednak proces ze względu na rodzaj zarzutów i pokrzywdzoną toczy się za zamkniętymi drzwiami.
Józef K. odpowiada z wolnej stopy. W maju, kiedy został zatrzymany, prokuratura chciała tymczasowego aresztowania. Jednak sąd rejonowy zastosował wobec niego zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i jej matką osobisty, listowny i telefoniczny, dozór policji oraz obowiązek zawiadamiania policji o zamiarze wyjazdu i terminie powrotu.
Z naszych informacji wynika, że w tej sprawie sąd przesłuchał już Kasię oraz jej mamę - panią Janinę.
Zaraz po zdarzeniu mama pokrzywdzonej opowiadała nam o swojej córce, którą wozi na wózku, bo chora na porażenie mózgowe Kasia potrafi zrobić tylko parę kroczków i to z czyjąś pomocą. Jednak umie mówić, a mama ją rozumie. I opowiedziała, co Józef K. do niej mówił i jakich słów używał.
Z relacji mamy Kasi wynikało, że w majową sobotę Kasia siedziała w wózku przed domem. Kobieta twierdziła, że wpuściła sąsiada na podwórko. Myślała, że zasłabł, bo prosił o wodę. Kiedy ona weszła na chwilę do domu, Józef K. rzucił się na Kasię, rozszarpał jej bluzkę i obmacywał.
Następny termin rozprawy pod koniec marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?