- Na spotkaniu, które odbyło się kilka dni temu, sformalizowaliśmy nasze działania. Komitet jest 19-osobowy. Podzieliliśmy się zadaniami. Kolejne spotkanie odbędzie się w połowie kwietnia tego roku - mówi Jaromir Szroeder, sekretarz komitetu.
Członkowie komitetu rozpoczęli poszukiwania materiałów, dokumentów i innych śladów dotyczących bytowskich Żydów i ich kultury. Nawiązane zostały już pierwsze kontakty z ich potomkami mieszkającymi w Austrii.
- Próbujemy ustalić też dokładną lokalizację synagogi - informuje Szroeder.
Komitet przygotowuje się też do akcji informacyjnej i edukacyjnej.
Co prawda nie zapadły jeszcze decyzje co do formy i miejsca upamiętnienia bytowskich Żydów, ale najprawdopodobniej będzie to okolica ulicy Młyńskiej, gdzie znajdowała się synagoga.
- Niekoniecznie musi to być pamiątkowy kamień czy tablica. Pojawiła się propozycja wykonania pamiątkowego muru - mówi Szroeder.
Przypomnijmy, że latem ubiegłego roku natrafiono na macewy podczas prac ziemnych na rogu ulicy Sikorskiego i Wery w Bytowie. Na początku znaleziono dziewięć sporych kawałków płyt z napisami. Później kolejne. Łącznie macew z napisami jest dwanaście, a kawałków bez napisów kilkadziesiąt. Całe znalezisko trafiło do bytowskiego muzeum.
Udało się odczytać dwa napisy w języku hebrajskim na macewach. To imiona Mosze oraz Josef. Macewy pochodzą z dawnego cmentarza żydowskiego założonego na początku XIX wieku pomiędzy dzisiejszą ulicą Derdowskiego a Młyńską. Zajmował powierzchnię 0,18 hektara. Cmentarz oficjalnie zamknięto w 1967 roku, choć niszczał on już od Nocy Kryształowej w 1938 roku. Nie zachowały się żadne nagrobki. Macewy wykorzystywano po wojnie do wzmocnienia budowanych dróg. W miejscu, gdzie był cmentarz, częściowo urządzono plac zabaw. W Bytowie istniała też synagoga wzniesiona przy dzisiejszej ulicy Młyńskiej. Została zniszczona podczas Nocy Kryształowej (z 9 na 10 listopada 1938 roku). Naziści najpierw ją spalili, a później zrównali z ziemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?