- Zabraliśmy meble, sprzęt RTV, dwuletni samochód marki kia sorento - mówi wierzyciel (nazwisko znane redakcji), który pożyczył rodzinie K. 380 tysięcy złotych i jako pierwszy z grupy osób doczekał się skutecznej egzekucji. W kolejce czekają inni wierzyciele. Pożyczki na duże sumy, miałby być w istocie bardzo intratnymi inwestycjami w farmy wiatrowe, K. obiecywał inwestorom wielkie zyski. W grę wchodzić mogą miliony złotych.
O sprawie piszemy w dzisiejszym, wtorkowym Głosie Pomorza.
Gazetę możesz również kupić w formie e-wydania KLIKNIJ TU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?