Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk musi zapłacić 18 tysięcy złotych Pomorskiemu Związkowi Piłki Nożnej

Rafał Szymański
Do piątku Gryf Słupsk mu­si zapłacić do Pomorskiego Związku Piłki Nożnej opłaty licencyjne w wysokości 18 tys. zł. Jeśli tego nie uczyni, nie będzie mógł przystępować do kolejnych spotkań, a bę­dzie je przegrywać walkowerami.
Do piątku Gryf Słupsk mu­si zapłacić do Pomorskiego Związku Piłki Nożnej opłaty licencyjne w wysokości 18 tys. zł. Jeśli tego nie uczyni, nie będzie mógł przystępować do kolejnych spotkań, a bę­dzie je przegrywać walkowerami. archiwum
Na ciężką próbę wystawia życie Gryfa Słupsk. Do piątku musi zapłacić 18 tys. zł do Pomorskiego ZPN, za licencje graczy.

Do piątku (dzisiaj) Gryf Słupsk mu­si zapłacić do Pomorskiego Związku Piłki Nożnej opłaty licencyjne w wysokości 18 tys. zł. Jeśli tego nie uczyni, nie będzie mógł przystępować do kolejnych spotkań, a bę­dzie je przegrywać walkowerami. Także to najbliższe z rezerwami Lechii Gdańsk w niedzielę w Bałtyckiej III lidze. Słupszczanie nie wnieśli opłat w terminie, poprosili o rozłożenie płatności na raty. Wszelkie opłaty muszą wnieść do dzisiaj.

- Zrobimy to. Chociaż mamy tak mało pieniędzy, że łatwiej byłoby nam płacić takie opłaty w IV lidze. W zeszłym sezonie spółka akcyjna dołożyła do budżetu, w tym już tak być nie może - mówi Paweł Kryszałowicz, przedstawiciel Gryfa SA.

Drugim klubem, któremu związek groził walkowerami był SwePol Link Bruskowo Wielkie. W środę wieczorem klub ten wysłał do związku wszelkie wymagane opłaty.

Mecz w Gdańsku odbę­dzie się o godz. 13. To ozna­cza, że zespół rezerw nie będzie wzmocniony zawodnikami ze składu z ekstraklasy. W tym samym czasie gra on w Poznaniu z Lechem (niedziela, 14.30).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza