- Dzisiaj komisja konkursowa spotkała się z przedstawicielkami fundacji, które przekonały nas ostatecznie co do trafności wyboru. Między innymi panie mówiły o pieniądzach zdobywanych z jednego procenta podatków.
W ubiegłym roku to było dwa i pół miliona złotych, a plany są jeszcze większe - mówi Piotr Rachwalski, przewodniczący komisji konkursowej, utworzonej z urzędników ratusza i przedstawicieli słupskiej Rady Organizacji Pozarządowych. - Oferta OTOZ Amimals zdobyła najwięcej punktów. Komisja po krótkiej dyskusji zdecydowała, że tę organizację zarekomenduje prezydentowi miasta. Umowa musi zostać podpisana jak najszybciej, bo schronisko zostanie przejęte już od 1 lipca.
Zdaniem Piotra Rachwalskiego, zwierzakom będzie o wiele lepiej.
- Ci ludzie po prostu mają dla nich serce. Będą też pieniądze na dodatkowe działania, opiekę, leczenie, sterylizację, kastrację kotów, czy karmę dla ich karmicieli - dodaje Rachwalski. - Zwierzęta będą też codziennie wyprowadzane na spacery, co wcześniej nie było praktykowane. Animals chce też otworzyć w schronisku własny gabinet weterynaryjny.
O prowadzenie słupskiego schroniska dla zwierząt starały się także słupski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i Fundacja Dobrych Zwierząt z siedzibą w Gdańsku.
Miasto na półroczne funkcjonowanie placówki przeznaczyło 250 tysięcy złotych. Na następny rok - pół miliona złotych. OTOZ Animals chce do tego dołożyć 84 tysiące 697 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
