Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy twierdzą, że wylano ścieki z ropą na łąkę

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Mieszkańcy Bolesławic koło Słupska zaalarmowali nas, że na łące na skraju lasu w pobliżu ich miejscowości wylano ścieki z ropą i zasypano je ziemią.

Pojechaliśmy na miejsce. Rzeczywiście, jadąc ul. Akacjową w Bolesławicach i skręcając w prawo przed torami polną drogą dojechaliśmy na łąkę na skraju lasu, na której zauważyliśmy świeżo rozgarniętą ziemię. Obok niej płynie wysychający strumyk. Co prawda wokół ziemi nie było widać plam ropopochodnych, ale unosił się tam wyraźny zapach tego rodzaju substancji.

- Sprawdzimy, co się tam mogło się stać - powiedział nam Zygmunt Śliwa, dyrektor słupskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj inspektor WIOŚ pojechał obejrzeć to miejsce.

Tymczasem my zaczęliśmy sprawdzać sygnały od mieszkańców Bolesławic, którzy sugerowali, że ścieki mogły być tam wylane przez przez bydgoską firmę Wigor, która na zlecenie spółki Pol-Dróg z Lęborka oczyszcza 19 separatorów otaczających obwodnicę Słupska. To do nich wpadają ścieki z obwodnicy wymieszane z ropą, benzyną i różnymi olejami. Takich ścieków nie można wywozić na pola i łąki. Zgodnie z prawem trzeba poddawać je utylizacji w specjalnych zakładach.

- Tak właśnie postępujemy - tłumaczy Ryszard Dwulit, właściciel firmy Wigor. Przyznał, że niedawno jego pracownicy oczyszczali separatory, a zebrane ścieki z warstwą mułu przewieźli do podczyszczalni w Bydgoszczy, gdzie są one oczyszczane zgodnie z wymogami prawa i dopuszczalnymi normami.

- Uważam, że sygnały, które do państwa dotarły, mogły pochodzić od naszej słupskiej konkurencji. W wyniku przetargu wykonujemy teraz zlecenia, które do niedawna należy do niej. Z tego względu mogło dojść do prowokacji - przekonuje Ryszard Dwulit.

Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiej delegatury Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad , która nadzoruje wykonywanie tego typu zleceń powiedział nam, że firma Wigor posiada wszystkie uprawnienia do oczyszczania separatorów i utylizacji wydobytych z nich ścieków.

- Teraz czekamy na raport, czy te czynności zostały wykonane prawidlowo. Wiem także, że sygnalizowaną przez państwa sprawą zajmuje się słupska delegatura WIOŚ. Mam nadzieję, że wszystko zostanie wyjaśnione - uważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza