Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk woła o pomoc. Grozi mu gra w V lidze (wideo)

Rafał Szymański
Nie, to nie jest kolejny szantaż działaczy Gryfa czy desperacja Pawła Kryszałowicza, który od kilku lat ma w słupskim klubie najwięcej do powiedzenia. To chłodna logika wynikająca z faktów.
Nie, to nie jest kolejny szantaż działaczy Gryfa czy desperacja Pawła Kryszałowicza, który od kilku lat ma w słupskim klubie najwięcej do powiedzenia. To chłodna logika wynikająca z faktów. archiwum
Czarne dni przyszły na słupski sport. Piłkarki ręczne wycofały się z baraży o superligę, siatkarki spadły z II ligi, nie będziemy mieć żadnego olimpijczyka w Londynie. A teraz Gryf Słupsk chce wycofać zespół z III ligi. Masakra.

Nie, to nie jest kolejny szantaż działaczy Gryfa czy desperacja Pawła Kryszałowicza, który od kilku lat ma w słupskim klubie najwięcej do powiedzenia. To chłodna logika wynikająca z faktów. Ratowanie obecnego budżetu miasta na 2012 rok cięciami w sporcie już daje swoje efekty. Gryfa nie stać dzisiaj na grę w Bałtyckiej III lidze, nie ma na to pieniędzy. Dlatego w czwartek Kryszałowicz na specjalnie zwołanej konferencji prasowej ogłosił to, o czym "Głos" donosił, zespół ma być wycofany z III ligi. Kryszałowicz przeczytał specjalne oświadczenie.

Do 15 czerwca można składać wniosek o licencję na kolejny sezon, ale by tak się stało, musi mieć gwarancje finansowe i środki na pokrycie zaległości wobec występujących w drużynie piłkarzy. - Nie ma sensu tego robić. Szukaliśmy przez cztery lata różnych możliwości, nie udało się. Od półtora roku spółka wydała na klub ponad 400 tys. zł. Będziemy grać młodzieżą. Może zostanie kilku zawodników starszych, i od nich będą się uczyć młodzi. Gryf będzie od jesieni grał na boiskach w Bruskowie Wielkim, Pęplinie, Trzebielinie czy Przechlewie a dla fanów prestiżowe będą spotkania z Drzewiarzem Rzeczenica, a nie z Bałtykiem Gdynia czy Kotwicą Kołobrzeg albo Gwardią Koszalin.

Czy jest jeszcze nadzieja? Kryszałowicz spotkał się we wtorek z prezydentem Słupska Maciejem Kobylińskim i wiceprezydentem Krzysztofem Sikorskim. Obiecali pomoc. Na czym ma ona polegać? - 6 czerwca ma dojść do spotkania z szefami firm ze Słupska. Może wtedy uda się poszukać jakichś środków. Nie zakładamy jednak, że te pieniądze się znajdą. Przygotowujemy się na czarny scenariusz
- mówi Kryszałowicz.

Klub jest gotowy, by ubiegać się o licencję na III ligę, ale na dzisiaj przyszłością jest gra w V lidze.
Paradoksalnie, tuż po konferencji listonosz przyniósł do Gryfa codzienną pocztę. Było w niej pismo od Łukasza Andrychowskiego, niedawnego obrońcy. Z prośbą o uregulowanie zaległości.

Zapowiedź meczu z Drawą Drawsko w sobotę w "Głosie"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza