- To dobrze, że port doczekał się remontu, szkoda tylko, że pora jest nieodpowiednia na takie przedsięwzięcie. Przecież port to wizytówka naszego miasta, a tu taki bałagan, hałasy - napisał jeden z czytelników.
Zwrócił on także uwagę na sytuację w jakiej znalazły się usteckie smażalnie.
- Właściciele smażalni już dziś martwią się jak zarobią chociażby na dzierżawy, nie mówiąc już o kosztach i zarobkach. Bo kto z turystów chciałby zjeść rybę w scenerii hałasujących koparek, kurzących ubijarek do polbruku czy ciężarówek - żali się.
Jak się dowiedzieliśmy, remont portu w czasie sezonu nie jest zachcianką usteckich urzędników, tylko kontynuacją wcześniejszego planu remontu.
- Remont portu w Ustce trwa już od stycznia. Co prawda z powodu sztormów, które miały miejsce m.in. w lutym remont przerwano, ale jest on wciąż kontynuowany - mówi Adam Borodziuk, Dyrektor Techniczny Urzędu Morskiego w Słupsku.
Jak zaznacza Borodziuk, nie ma możliwości przerwania prac remontowych, zwłaszcza w tak dogodnych warunkach atmosferycznych.
- Remont i tak jest przeprowadzany w bardzo okrojony sposób, bo zamiast trzech nabrzeży, skupiamy się w danej chwili na jednych, żeby jak najmniej dokuczać Ustce w okresie sezonu letniego - stwierdza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?