15 sierpnia pan Tadeusz wybrał się pociągiem na Jarmark Dominikański w Gdańsku. Do domu wracał także pociągiem - składem SKM, który wyruszył z Gdańska o godz. 19.
- Gdy wsiadłem do pociągu, chciałem pilnie skorzystać z toalety. Wtedy okazało się, że nie da się tego zrobić, bo wszystkie cztery toalety, które znajdowały się w składzie, były zamknięte - opowiada pan Tadeusz.
Zaczął więc szukać kierownika pociągu. Od niego dowiedział się, że toalety są zamykane z powodu smrodu, który się z nich wydostaje, takie postępowanie nakazał sanepid.
- Dopiero w Wejherowie toalety zostały otwarte. Gdy skorzystałem z jednej z nich, nie poczułem żadnego smrodu - mówi pan Tadeusz. Na dodatek od kolejarzy nasz czytelnik dowiedział się, że tego rodzaju problemy z toaletami trwają od pięciu lat.
- Rzeczywiście jest pewien problem, bo dostaliśmy zalecenie od sanepidu, aby na terenie Trójmiasta nie otwierać toalet, bo to obszar bardzo gęsto zamieszkały, więc lepiej tam na tory nie wypuszczać nieczystości - tłumaczy Marcin Głuszek, rzecznik prasowy PKP SKM w Gdyni. Według niego jednak za Chylonią toalety powinny być już otwarte.
Na pocieszenie rzecznik Głuszek dodaje, że w maju przyszłego roku jego firma wprowadzi do ruchu kolejowego 21 nowych pociągów z toaletami hermetycznymi. Wtedy tylko połowa składów SKM będzie jeździła z zamkniętymi toaletami.
- Wówczas będziemy się starali na dłuższe trasy, w tym do Słupska, puszczać nowe pociągi - mówi Głuszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?