Mecz na Zielonej
Mecz na Zielonej
W sobotę o 17.00 Gryf Słupsk zagra na stadionie przy ulicy Zielonej z Polonią Gdańsk.
- Jak ci się grało w pierwszym spotkaniu o punkty w Gryfie?
- Bardzo fajnie, bardzo dobrze mi wychodziło. Myślę, że jak poukładamy swoją grę, to będzie jeszcze lepiej.
- Jak znajdujesz się na poziomie trzecioligowym?
- No to już jest dla mnie coś nowego, jest to już rzeczywiście jakiś próg dla mnie do przeskoczenia, ale podołam, dam radę.
- Zdobyłeś w debiucie bramkę, to pewnie dla ciebie duże wydarzenie.
- Jestem zadowolony z tego, udało się. Piłka przeszła przez całą linię defensywy, trafiła do mnie, nadstawiłem głowę i wpadła do siatki.
- Tylko na początku miałeś jedną nieudaną interwencję, gdy nie mogłeś się porozumieć bramkarzem, kto ma kopnąć piłkę. Potem wychodziło ci wszystko w linii obrony.
- Zobaczymy, jak mi będzie szło, wszystko zweryfikuje boisko w kolejnych spotkaniach, zobaczymy. Jak na razie się udało, ale to dopiero pierwszy mecz.
- W drugiej połowie zabrakło wam sił?
- Nie wiem, jak to wytłumaczyć, może sił też. Arka przycisnęła, trochę się zagubiliśmy, nie mogliśmy się utrzymać przy piłce.
- W pierwszej połowie było dużo okazji, a potem w drugiej nic.
- Niestety. Taka jest piłka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?