Zamiast dwunastej Biedronki mieszkańcy chcą placu zabaw

Walka o to, aby w planie zagospodarowania przestrzennego tego rejonu miasta, w którym mieszka ok. 10 tysięcy osób, znalazł się park i plac zabaw, trwa od kilku miesięcy. Właściwie od czasu, gdy się okazało, że w przygotowywanym planie zagospodarowania obok kościoła św. Faustyny może być wyznaczony teren pod budowę sklepu wielkopowierzchniowego.

- Gdy prezydent Maciej Kobyliński otwierał na naszym osiedlu Orlika, zapowiadał, że powstanie też park i plac zabaw. Niestety, nie dotrzymał słowa. Nasze uwagi i protesty do projektu planu, w których sprzeciwialiśmy się wyznaczaniu terenu pod sklep wielkopowierzchniowy, zostały w lipcu odrzucone - mówi Katarzyna Bogusławska, liderka protestujących.

Zbierane są podpisy pod petycją do prezydenta miasta i radnych. Mają ich już 500. Zamierzają przedstawić je rajcom, zanim 26 września przystąpią do głosowania nad zatwierdzeniem planu. Chcą też dalej się organizować.

- Tu mieszka sporo młodych rodzin, które chcą parku i placu zabaw. Dlatego szybko udało się nam zebrać grupę, która chce zrealizować inicjatywę stworzenia na terenie zaniedbanego nieużytku pomiędzy ulicami Konarskiego - Wiatraczna parku osiedlowego wraz z placem zabaw dla dzieci - zapewnia Bogusławska.

Pomysł zakłada budowę zielonego parku z alejkami i ławkami oraz bezpiecznego, atrakcyjnego placu zabaw dla dzieci. Mieszkańcy chcą dokonać realizacji, dodając własną pracę. Pozyskali już sponsorów na wykonanie niwelacji terenu, zagospodarowanie małej architektury oraz wykonania urządzeń na plac zabaw.

- Od prezydenta miasta Słupska oczekujemy udostępnienia i wydzielenia terenu, zgody i przychylności w realizacji przedsięwzięcia służącego ogółowi mieszkańców - dodaje.

O ich działaniach już usłyszeli radni, którzy stykają się także z głosami, że na osiedlu brakuje supermarketu, a okoliczne sklepy są zbyt drogie.

Jednak Komisja Przestrzegania Prawa i Porządku Publicznego Rady Miejskiej, która już dyskutowała nad tą kwestią, jednogłośnie opowiedziała się za zmianą zapisów w projektowanym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i uwzględnienia oczekiwań mieszkańców.

- Z wydziału urbanistyki otrzymałem informację, że sugestie radnych zostaną uwzględnione w przygotowywanym planie - powiedział Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy ratusza. Jednocześnie dodał, że na razie nikt na tym terenie nie zabiegał o budowę sklepu wielkopowierzchniowego.