Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry lek: małe piwo po zawale

opr. jsz
Spożywanie niewielkich ilości alkoholu po zawale wpływa korzystnie na układ krążenia - twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Yale.

Twierdzą oni, że wykryli mniejszą śmiertelność wśród osób, które po ataku serca nie rezygnowały całkowicie z alkoholu, aniżeli u zawałowców, którzy po wyjściu ze szpitala stali się abstynentami.

Ci drudzy mieli większą o jedną trzecią szansę na przedwczesny zgon. Niewielka ilość alkoholu to jedno małe piwo dziennie. Większe dawki mogą już zagrozić sercu. Jednak osoby, które przed zawałem unikały alkoholu, nie powinny go teraz konsumować. Taka zmiana nawyków mogłaby im nie wyjść na dobre - przestrzegają naukowcy.

Naukowe wnioski odnoszą się jedynie do tych, którzy konsumowali alkohol zanim dostali zawału. Okazuje się, że jeśli po wyjściu ze szpitala, rezygnowali całkowicie z trunków, wychodzili na tym gorzej niż ci, którzy nadal pozwalali sobie na małe piwko. Badania przeprowadzono w 45 amerykańskich szpitalach; wzięło w nich udział 1913 pacjentów obu płci.

Niemal połowa osób po zawale (47 proc.) w ogóle odstawiła alkohol; niewielkie ilości trunków spożywało 36 procent, zaś umiarkowane - 17 procent.

W czterech następnych latach na choroby serca zmarło 317 osób. Najwięcej zgonów zanotowano w pierwszej grupie, najmniej - w trzeciej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza