Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni gminy Słupsk nie odwołali wójta Mariusza Chmiela

Zbigniew Marecki
Mariusz Chmiel
Mariusz Chmiel Archiwum
Aż 11 z 15 radnych gminy Słupsk zagłosowało dzisiaj przeciw odwołaniu wójta Mariusza Chmiela. Dwoje radnych się wstrzymało, a dwóch radnych głosowało za pozbawieniem wójta jego mandatu. Teraz jego los w rękach wojewody pomorskiego.

Głosowanie odbyło się podczas wtorkowej sesji Rady Gminy. Przypomnijmy: sprawa zaczęła się 8 lutego, gdy Chmiel został zatrzymany przez słupską drogówkę w Gąbinie. Prowadził pod wpływem alkoholu.

Wójt został skazany na sześć tysięcy zł grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów przez rok oraz obowiązek wpłacenia dwóch tysięcy złotych na rzecz Fundacji Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

Radni już nie debatowali na temat odwołania. Mirosław Klemiato przeprowadził tylko głosowanie, w trakcie którego sam głosował przeciw odwołaniu wójta.

Mariusz Chmiel nie uczestniczył w tej części sesji, kiedy podejmowano decyzję w jego sprawie. Zrezygnował też z zabrania głosu przed głosowaniem.

- Gdyby prawo było jasne, byłbym pierwszym, który by głosował za odwołaniem wójta. Tak jednak nie jest. Być może nasza decyzja jest trochę wymijająca, ale w takiej sytuacji uważam, że decyzję o odwołaniu wójta powinny podjąć czynniki wyższe, czyli wojewoda - tłumaczy Mirosław Klemiato, przewodniczący Rady Gminy Słupsk.

Nie wiadomo bowiem jakimi przepisami należy się kierować w przypadku wójta. Teoretycznie do końca kadencji obowiązują przepisy starej ordynacji wyborczej, które w przypadku winny umyślnej wymagają odwołania wójta.

Jednak według kodeksu wyborczego, który wszedł w życie od 2011 roku, wójt powinien być odwołany tylko w przypadku kary pozbawienia wolności.

Według Państwowej Komisji Wyborczej to ostatnie rozwiązanie będzie obowiązywać od nowej kadencji, ale niektóre wojewódzkie sądy administracyjne już je biorą pod uwagę teraz. Nie jest więc wykluczone, że ten spór prawny będzie musiał rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny.

Jak się dowiedzieliśmy, za odwołaniem wójta byli radni Jerzy Karaś z Bierkowa i Marian Kużel z Redzikowa.

- Staram się postępować zgodnie z przesłaniem filozofa Immanuela Kanta, który mówił, że niebo gwiaździste jest nade mną, a prawo moralne we mnie. Rozumiem, że pojawiły się pewne wątpliwości prawne, ale mnie przekonuje wywód pana Stefana Jaworskiego, przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej , który uważa, że nowe przepisy prawne z kodeksu wyborczego powinny obowiązywać od nowej kadencji. Poza tym uważam, że nie powinniśmy tworzyć kast ludzi, którym wolno więcej, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi - przekonuje Karaś.

Od głosu wstrzymali się natomiast Ryszard Rutkowski z Głobina i Anna Masternak ze Strzelina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza