Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy pociągów do Gdańska, Kępic i Ustki. Mieszkańcy protestują

Michał Szymajda
Ważą się losy pociągów do Gdańska, Kępic i Ustki. Mieszkańcy protestują.
Ważą się losy pociągów do Gdańska, Kępic i Ustki. Mieszkańcy protestują. Archiwum
Coraz więcej mieszkańców regionu protestuje przeciwko planom likwidacji wielu połączeń kolejowych ze Słupsk, Lęborka, Kępic i Ustki. Niestety na spotkaniu w Kościerzynie poświęconym cięciom, nie pojawił się nikt reprezentujący Urząd Miejski w Słupsku.

Przypomnijmy: z rozkładu jazdy pociągów od 9 grudnia zniknąć ma kilkadziesiąt pociągów, którymi na co dzień podróżuje tysiące osób. Z 11 pociągów SKM ze Słupska zostanie tylko 9, znacznie zmniejszy się liczba składów Regio na odcinku Koszalin - Słupsk, a w sezonie nie wyjadą żadne dodatkowe pociągi do Ustki i Łeby. Problem z dotarciem do pracy będą mieli mieszkańcy Kępic i Korzybia, gdzie, według planów kolei pojawi się tylko 5 par pociągów dziennie. Ci którzy przywykli do bezpośredniego dalekobieżnego połączenia pomiędzy Lęborkiem, Słupskiem a Wrocławiem, mogą zapomnieć o podróży bez konieczności przesiadki w Poznaniu. Zmian na gorsze jest z resztą znacznie więcej, a dobrych informacji po prostu nie ma…

- Mało jest regionów, które na likwidacji pociągów stracą tak jak region słupski - komentuje Patryk Skopiec z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.

Tymczasem w piątek w Kościerzynie odbyło się spotkanie lokalnych samorządowców z urzędnikami Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego, który zadecydował o cięciach. Dla wielu połączeń kolejowych było to być albo nie być. Dobrze zrozumiała to Magdalena Gryko, burmistrz Kępic.

Zobacz także: Mniej połączeń do Trójmiasta, Szczecinka, Ustki

- Po mojej rozmowie z urzędnikami, otrzymałam obietnicę, że sprawa pociągów na linii Szczecinek - Słupsk zostanie jeszcze raz przeanalizowana. Urzędnicy marszałka chcą w tej sprawie rozmawiać z ministrem transportu. W linię przebiegającą przez Kępice włożono masę pieniędzy, a mimo to liczba pociągów nie wzrosła. Zależy nam zwłaszcza na komunikacji z Ustką - mówi burmistrz Gryko.

Na spotkaniu był także Ryszard Kwiatkowski z Ustki.Zabrakło natomiast kogokolwiek, kto reprezentowałby Słupsk, mimo, że to właśnie słupszczanie są najbardziej zainteresowani w utrzymaniu dotychczasowej siatki połączeń.

- Prezydent Słupska wraca właśnie z Brukseli, to właśnie tam miał się spotkać z marszałkiem i rozmawiać o kolei, jednak Mieczysław Struk nie pojawił się w Brukseli. Maciej Kobyliński będzie interweniował u marszałka w poniedziałek - powiedziano nam w biurze prasowym Urzędu Miejskiego.

Zobacz także: PKP: Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów

Od poniedziałku Centrum Inicjatyw Obywatelskich prowadzić będzie zbiórkę podpisów przeciwko likwidacji połączeń kolejowych ze Słupska. Petycje będzie można podpisać w siedzibie CIO przy ul. Sienkiewicza 19 (II piętro), oraz w słupskiej redakcji Głosu Pomorza przy ul. Henryka Pobożnego 19.

W poniedziałek w papierowym wydaniu Głosu Pomorza przeczytasz obszerny raport na temat likwidowanych połączeń kolejowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza