Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku rośnie przemoc wobec kobiet

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
W Słupsku rośnie przemoc wobec kobiet.
W Słupsku rośnie przemoc wobec kobiet. echodnia.eu
Areszt za znęcanie się nad żoną, akt oskarżenia przeciwko oprawcy matki, wyrok za katowanie dziecka.

To ubiegłotygodniowe przypadki w kategorii przemoc w rodzinie. W Słupsku takich zawiadomień jest 20 na miesiąc.

Na dwa miesiące został aresztowany 38-letni Tomasz W. ze Swołowa w gminie Słupsk. Według pokrzywdzonej kobiety, fizyczne i psychiczne znęcanie trwało od trzech lat.

- Kobieta znosiła ciągłe bicie, popychanie, wulgarne wyzwiska. W ubiegłym tygodniu zgłosiła policji, że w domu jest kolejna awantura - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

- Nasi funkcjonariusze pojechali na miejsce. W czasie rozmowy w domu tego małżeństwa, mężczyzna rzucił się na jednego z nich.

Tomaszowi W. zarzucono także naruszenie nietykalności funkcjonariusza, znieważenie i wywieranie przemocą wpływu na czynności służbowe. W tej sprawie dochodzenie dopiero się zaczęło.
Natomiast aktem oskarżenia skończyło się w piątek postępowanie przeciwko 53-letniemu Henrykowi W. z Górzyna w gminie Główczyce. Według prokuratury, oskarżony od grudnia 2008 roku do października tego roku, kiedy został aresztowany, znęcał się nad 83-letnią matką Janiną W. Szarpał ją, popychał, groził śmiercią, zniszczeniem mienia, nawet podpaleniem domu.

Zobacz także: Wyrok dla b. prokuratora wojskowego za przemoc seksualną

Wyganiał starszą kobietę z domu i zmuszał do nocowania w małej drewnianej szopie. W czasie awantur Henryk W. rzucał czym popadnie, niszczył sprzęt domowy. W końcu dopuścił się próby rozboju na matce. Zażądał, by kobieta dała mu pieniądze na alkohol. Janina W. odmówiła. Przed rozwścieczonym synem uciekła do sąsiadów, ale on wtargnął tam i groził, że wysadzi dom w powietrze. Podejrzany nadal przebywa w areszcie.

W ubiegłym tygodniu prawomocnym wyrokiem zakończył się proces 38-letniego Jacka D., który w styczniu skatował dwuipółletniego Kubusia, synka swojej konkubiny. Mężczyzna opiekował się chłopcem w czasie nieobecności matki. Dziecko cudem uniknęło śmierci. To najbardziej bulwersująca historia, bo ofiara była bezbronna i całkowicie uzależniona od oprawcy.

Jacek D. został skazany na pięć lat więzienia za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem na Kubusiem i spowodowanie u chłopca obrażeń zagrażających życiu.

To trzy dramaty z 210 spraw, które trafiły w tym roku do słupskiej prokuratury rejonowej, co daje prawie 20 doniesień miesięcznie.

- Tyle spraw o znęcanie w rodzinie, czy związkach konkubenckich, zarejestrowaliśmy od stycznia - mówi Dariusz Iwanowicz, słupski prokurator rejonowy. - Czterdzieści dwie z nich zakończyły się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. Część postępowań jeszcze trwa, część zakończyła się odmową wszczęcia lub umorzeniem. W niektórych sprawach pokrzywdzeni odwołali swoje zeznania.

Kary za przestępstwa w kategorii przeciwko rodzinie i opiece są wysokie, ale widmo krat nie odstrasza. Za fizycznie lub psychicznie znęcanie się nad osobą najbliższą, małoletnią, nieporadną, czy zależną od sprawcy grozi do pięciu lat więzienia. Dwa razy więcej - za działanie ze szczególnym okrucieństwem. 12 lat - to górna granica kary, jeśli sprawca doprowadza swoją ofiarę do samobójstwa.

Według prokuratora Iwanowicza, w Słupsku liczba spraw o znęcanie nie wzrasta. W ostatnich latach utrzymuje się na jednakowym poziomie. Jednak niestety, nie maleje. Jak skutecznie chronić ofiary przemocy w rodzinie? - będą się we wtorek (4 grudnia) zastanawiać w Warszawie specjaliści z różnych dziedzin.

"Ofiary wysokiego ryzyka, standardy międzynarodowe, polskie realia" - to tytuł konferencji naukowej organizowanej przez Prokuraturę Generalną.

Wezmą w niej udział ministrowie pełnomocnicy rządu, rzecznicy praw obywatelskich i praw dziecka, przedstawiciele policji, fundacji, stowarzyszeń, naukowcy. Przebieg konferencji będzie transmitowany za pośrednictwem Internetu pod adresem: www.lex.pl /przemoc-w-rodzinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza