Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk ma budżet na 2013 rok

Zbigniew Marecki
Słupsk ma budżet na 2013 rok.
Słupsk ma budżet na 2013 rok. Łukasz Capar
Głosami sześciu radnych lewicy oraz radnej Bernadetty Lewickiej z PO Rada Miejska zatwierdziła dzisiaj budżet miasta na 2013 rok. Było to możliwe, bo przeciw głosowało tylko dwoje radnych, a pozostali rajcy wstrzymali się od głosu.

Przeciw budżetowi głosowali tylko Krystyna Danilecka-Wojewódzka, szefowa Klubu Radnych Nasz Słupsk i Robert Kujawski z PiS. Od głosu wstrzymała się pozostała dwunastka radnych z różnych klubów. Na sali obrad zabrakło dwóch radnych: Elżbiety Pardo (Nasz Słupsk) i Karoliny Cetery (PO).

Zanim jednak doszło do końcowego głosowania odbyła się burzliwa dyskusja, podczas której prezydent Słupska długo wyjaśniał radnym, dlaczego zdecydował się na zerwanie umowy ze spółką Termochem, wykonawcą budowy parku wodnego. Choć zapewniał, że mimo to do października planowane roboty będą zakończone, to wielu radnych mu nie dowierzało.

Zobacz także: Budowa akwaparku stanęła. Miasto wypowiedziało umowę wykonawcy (wideo)

Jedynie radni lewicowi oraz radni Bogusław Dobkowski z PO apelowali, aby zaprzestać rozliczania prezydenta i raczej skupić uwagę na tym, jak z najmniejszymi stratami zakończyć tę kontrowersyjną inwestycję.

Potem, z powodu nieufności wobec decyzji prezydenta miasta radni - na wniosek przewodniczącego Zdzisława Sołowina - chcieli poznać szczegóły umowy wstępnej dotyczącej budowy ringu miejskiego (nowego przebiegu drogi nr 21). Jej tekst do podpisania przez prezydenta Macieja Kobylińskiego dotarł bowiem w poniedziałek wieczorem do ratusza z rządowego Centrum Unijnych Projektów Transportowych.

Zobacz także: Oto propozycje stawek opłat za wywóz śmieci w Słupsku

Z powodu sporej grubości tego dokumentu jego odczytywanie przerwano po lekturze kilku kartek, a prezydent Maciej Kobyliński zapowiedział, że go podpisze, niezależnie od tego, czy radni zatwierdzą, czy też nie budżet miasta.

Potem zaczął się koncert życzeń dotyczący zmian w budżecie miasta. Najradykalniejsze wnioski zgłosił Klub Radnych PiS, którzy chcieli doprowadzić do zrównoważenia i zbilansowania budżetu tak, aby nie przewidywał deficytu. W głosowaniu konkretnych wniosków ich postulaty jednak w większości zostały odrzucone, bo przewidywały ostre cięcia wydatków i inwestycji. Z postulatów radnych PiS Rada Miejska zaakceptowała zaledwie kilka, w tym wydanie 173 tys. zł na zamianę mieszkania przy ul. Tuwima 34 czy 60 tys. zł na podłączenie Straży Miejskiej do sieci miejskiej .

Zobacz także: Słupsk chce oszczędzać na utrzymaniu porządku w mieście

Ponadto radni zaakceptowali wniosek radnej Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, która przekonywała, że wbrew propozycji prezydenta miasta nie należy wyrzucać z budżetu miasta wydatku na realizację placu zabaw dla młodszych dzieci przy SP nr 1 w ramach projektu "Radosna szkoła".

Z kolei prezydent Maciej Kobyliński w ramach autopoprawki zaakceptował propozycje radnych PO, którzy uznali, że w tym roku nie należy wykonywać remontu następujących ulic: Wczasowa, Grzybowa, Małcużyńskiego i Sułkowskiego. W praktyce chodziło o ograniczenie deficytu budżetowego z niespełna 8 do 4 milionów zł.

- Zależało nam na tym, aby wprowadzić do budżetu zabezpieczenie finansowe, bo jeszcze nie wiadomo, jak się rozstrzygnie sprawa parku wodnego i budowy ringu. Jeśli zakończy się pozytywnie, to w połowie roku będzie można pomyśleć o wprowadzeniu tych dróg do budżetu miasta - mówi Bogusław Dobkowski, radny PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza